Moje zapasy kosmetyczne, czyli MUSZĘ TO MIEĆ :)
5/09/2012Dziś obiecany post o moich zapasach kosmetycznych. Jestem typem zbieracza. Niestety. Kupuję i zbieram. Pokażę tylko część, bo się wstydzę :) Będą to tylko zapasy pielęgnacyjne.
W tej szafce trzymam część, jest jeszcze 3 półka, ale się na fotce nie zmieściła :D To moje główne centrum dowodzenia :) W głębi kryje się wiele dobroci. Dzięki Ci Panie za tą szafkę /schowek :)
To jest szafka, która jest z kosmetykami otwartymi, czyli te, których używam na co dzień. Cała moja! Pod nią jest jeszcze jedna taka sama z zapasami. Jeju, jak się wstydzę :)
Ale od 2 miesięcy wykańczam regularnie kosmetyki i nie rozpoczynam nowego kosmetyku bez wykończenia poprzedniego. Wiem, głupie tłumaczenie. Po domu wala się jeszcze masa kremów do rąk/do stóp/nie otwartych produktów z GB. Uzależnienie?
Jak jest u Was? Też macie manię zbieractwa? To jest jakaś jednostka chorobowa :)
27 komentarze
Powiem Ci, że nie jesteś sama :) Mam baaardzo podobnie :) Tylko, że ja mieszczę wszystko w jednej szafce :) Ale o wiele głębszej ! :)
OdpowiedzUsuńdzięki KrOOpka. Odrazu mi lepiej! :D
UsuńKochaaana :D Nie ma się czego wstydzić :D U Ciebie jest całkiem normalnie, nie można chyba jeszcze tego nazwać 'zbieractwem' :D
OdpowiedzUsuń:) uff
UsuńNie na pewno nie uzależnienie :D Ja mam podobnie ;)))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie :)
też mam tego troche :D
OdpowiedzUsuńKochana moja szafka też tak wygląda :D
OdpowiedzUsuńu mnie tez jest pełno, ale wykańczam je i używam systematycznie, więc nie mam problemu z walającymi się kosmetykami, chyba, że coś mi nie przypadnie to oddaje siostrze:)
OdpowiedzUsuńJa nie mam tego aż tyle :)
OdpowiedzUsuńPrzez ostatni miesiąc staram się zużywać co mam :)
Niestety kolorówka jest jakaś niezużywalna...
już robiłam ten TAG
OdpowiedzUsuńczytając Wasze komentarze cieszę się okrutnie :))
OdpowiedzUsuńoj to nie ma co sie wstydzic ... ja mam podobnie :)
OdpowiedzUsuńja mam np. balsamów i maseł wielkie zapasy, ale inne kosmetyki sukcesywnie zużywam :)
OdpowiedzUsuńnie ma co się wstydzić tu każda z nas ma swoje grzeszki :)
OdpowiedzUsuńWow to ja mam tylko tyle co Ty w drugiej szafce ;)
OdpowiedzUsuńUroczy z Ciebie chomik, solidne zapasy :):)
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że teraz regularnie i skrupulatnie wykańczam te zapasy :) i staram się nie kupować, np. kremów na naczynka mam 3 w kolejce :) daję radę!
OdpowiedzUsuń:*
o! ładny zapas;> ale co zrobic kosmetyki tak pieknie pachną.. !
OdpowiedzUsuńzapraszam http://forme-for.blogspot.com
Sporo, sporo, ale wkońcu wszystko potrzebne :P
OdpowiedzUsuńEeee! To normalne, nie martw się, mam to samo ;-) Uzależnienie, miłe ;-)
OdpowiedzUsuńMam tak samo, nie przejmuj się;)
OdpowiedzUsuńnie ma sie czego wstydzic :P raczej powinnas byc dumna !
OdpowiedzUsuńJA BYM chciala miec tyle kosmetykow :D
jakbym widziała moją szafkę :)) hehe!! :)
OdpowiedzUsuńale od nadmiaru głowa nie boli :)
a tak poważnie też staram się zużywać i nie robić zapasów...
obserwuję i zapraszam do siebie :)
pozdrawiam
ja mam jedną półke megawielka, kiedyś tam były książki;D które sie przeprowadziły do bibilioteczki;] wstyd, bo też zbieraczką jestem;))
OdpowiedzUsuńmoja wyglada tak samo!!!!moze wszystko jeszcze bardziej na scisk!!!!
OdpowiedzUsuńtez mam podobnie, zapasow konca nie widac
OdpowiedzUsuńWielkie zapasy! Ja również jestem typem chomika - nie ma się czego wstydzić. ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko. ; )))