Arganowy olejek do demakijażu od GALENIC
6/17/2012Tak, zaczęłam zużywać GB produkty. Jednym z nich jest żelowy olejek arganowy do demakijażu twarzy i oczu od firmy Galenic.
OPIS PRODUKTU (ze strony glossybox.pl)
Żelowy olejek Galenic ARGANE do demakijażu twarzy i oczu zapewnia perfekcyjne oczyszczenie skórze bez uczucia ściągnięcia. Żelowy olejek ma innowacyjną i zaskakującą konsystencję. Pod wpływem wody zmienia się w nawilżające, aksamitne mleczko, które dokładnie oczyszcza skórę. Można nim wykonać demakijaż oczu, bez podrażnienia zmywa kosmetyki wodoodporne. W rezultacie skóra jest nie tylko idealnie czysta, lecz także odżywiona, miękka w dotyku. Formuła żelowego olejku zawiera 100% olejków:
- wzbogacony olej arganowy (źródło omega 3, 6 i 9) odżywia, regeneruje i ujędrnia skórę
- olejek rycynowy (źródło omega 3 i 6) odżywia i chroni przed wysuszeniem
Formuła bez konserwantów.
ZASTOSOWANIE PRODUKTU + SKŁADNIKI
Produkt do codziennego oczyszczania skóry twarzy i demakijażu.
Ricinus Comunis (castor) seed oil (Ricinus communis seed oil), Caprylic/Capric Trigliceride, PEG-40 Sorbitan Peroleate, Polyamide-3, Octyldodecanol, Argania Spinosa Kernel Oil, Alpha-isomethylionone, Benzyl Salicylate, Beta-sitosterol, BHT, Citronellol, Fragrance (parfum), Limonene, Linalool, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxyhyhdrocinnamate, Tocopherol, Tocopheryl Acetate
♥ ♥ ♥
Największy problem miałam z tym, że za każdym razem, kiedy stosowałam go według instrukcji, czyli nabierałam sporo olejku i rozprowadzałam go na twarzy przy użyciu wody, aby powstała emulsja wszystko spływało i jakby omijała moją twarz faza mycia, dość istotna, nieprawdaż? Wzięłam się więc na sposób i po swojemu dodawałam kilka kropli wody na dłoń z olejkiem, mieszałam i dopiero wtedy myłam twarz. Na zdjęciu poniżej wygląda to idealnie, ale na większej powierzchni, czyli mojej pyzatej buzi już tak pięknie nie było.
Olejek moim zdaniem nie nadaje się do demakijażu oczu, ktoś miał fantazję. Dlaczego? Otóż dlatego, że jego dziwnie tępo-tłusta konsystencja powoduje niewidzenie przez kolejne 2h. Okropne to jest! I to właśnie przeważyło, że nie będę go używała. Okropnie okleja powieki, nawet wtedy, kiedy nie myjemy nim oczu, ale samą twarz. Drugi minus to sprawa dużo istotniejsza: olejek przesusza mi twarz. Wiem, dziwna sprawa, ta mieszkanka olejków nie posłużyła mojej twarzy. Uczucie ściągnięcia utrzymuje się długi czas. Nie zauważyłam też specjalnego oczyszczenia - zapewne obiektywna opinia byłaby możliwa przy regularnym używaniu przez dłuższy czas. Olejek w miarę neutralnie pachnie w kierunku ładnie i delikatnie.
Niestety za wiele oczekiwałam od tego produktu.
Cena pełnowymiarowego 125 ml to 56 zł, moim zdaniem za wysoka.
Jeśli używałyście - dajcie znać, czy Wam pasuje.
31 komentarze
Ehh dodają argana teraz do wszystkiego, szkoda że to się nie przekłada za każdym razem na dobre działanie produktu ;)
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest, co napisałaś :) u mnie do bani.
Usuńdlatego ja chyba wolę sobie zamówić olejek arganowy i nakładać go według własnego widzimisię ;)
Usuńszczególnie, że Galenic kosztuje zdecydowanie za dużo :)
Usuńoj tak :)
Usuńmyślę że jeśli chodzi o kosmetyki z arganem to prędzej się skuszę na krem z ziaji z olejkiem arganowym - jak się nie sprawdzi to przynajmniej nie będzie mi szkoda wydanych hmmm pewnie coś koło 7zł ;)
z ziaji nie skorzystam, bo nie lubię, ale olej arganowy mnie kręci w większości do włosów :)
Usuńmi go do włosów trochę szkoda, zazwyczaj konserwuję nim twarz na noc :)
UsuńNie wyobrażam sobie, żebym mogła do demakijażu twarzy i oczu stosować olejek.
OdpowiedzUsuńTłusty film na skórze, to coś, czego moja mieszana cera bardzo nie lubi!
Oj, i ta cena :(
no to Cię zaskoczę, bo tu nie ma żadnego tłustego filtru, po zmieszaniu z wodą jest tylko tępa w rozprowadzaniu emulsja, która nie myje, a wysusza twarz.
UsuńZdecydowanie unikam takich rzeczy, testuję właśnie piankę do mycia twarzy z Erisa i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńja własnie kończę teraz LRP i właśnie tą piankę od eris będę testowała, bo jestem jej ciekawa :)
Usuńtestujcie i dajcie znać, bo póki co ja się jej tylko nałykałam, bleee
Usuńzaczęłam, nie wytrzymałam ;) bo jej się nie je :D ale wygląda jak bita śmietana, to fakt :)
Usuńjest taka fajna "miziasta" :)
Usuńmożna się nią miziać i miziać po twarzy godzinami ;)
Mojego tuszu niestety nie daje rady zmyć do końca (granatowy YR na zmianę z czarnym oriflame)
nawet nie będę sprawdzała czy zmywa tusz, bo nie lubię szczypania :) ale twarz fajnie myje, delikatna jest bardzo. i ładnie pachnie :)
UsuńKonsystencja chyba trochę przypomina żel micelarny z biedronki? Którego nie lubię, bo tylko rozmazuje makijaż.
OdpowiedzUsuńnie znam żelu z biedry, na szczęście, gęsta i taka dziwna.
UsuńJa lubię sam olejek arganowy - na włosy ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, chociaż znam osoby, które lubią bardzo do twarzy, może ten produkt tak ma i już :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNo dziwne to jest, faktycznie, zwłaszcza że Galenic to bardzo dobra marka, nie stosowałam, ale już jakoś specjalnie chęci nie mam ;-)
OdpowiedzUsuńno ale nawet najlepsze marki mają wpadki i nie wszystkie kosmetyki idealne dla nas :) dla mnie cena za wysoka v. wydajność
UsuńKurcze a zastanawiałam się nad nim ;/ Jak robi "mgłę" to sobie go odpuszczę bo moje oczy są wybredne ;)
OdpowiedzUsuńPoprawiłam :D Dwa razy wpisałam Karolinę. Biję się w pierś!
Usuńjak się bijesz w pierś to Ci wybaczam :)
Usuńa co do mgły, to jest beznadziejny, on jest pod tym względem tragiczny
Testowałam i zdecydowanie mi się nie podoba. A ta mgła, która atakuje oczy po użyciu jest nie do zniesienia.
OdpowiedzUsuńzgadzam się, drażni okrutnie ta mgła
UsuńMiał potencjał patrząc po zdjęciach, szkoda, że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńno nie dał rady, chłopaczyna. Mimo dobrych chęci z obu stron ;)
UsuńJest okropny! .. nie dość, że nie zmywa wszystkiego, to zostawia tę okropną mgłę na oczach :/
OdpowiedzUsuńkurcze, nikt z Was nie napisał dobrej opinii na temat tego produktu... yyy...
Usuń