lato... za co kocham lato...
7/09/2012... za słońce, sandały i pozytywną energię. Tak w skrócie. Kilka dni jestem na wsi. U rodziców. Mamy czas tylko dla siebie. Chodzimy po ogrodzie i wyszukujemy nowych roślin, które przez noc się pojawiły. Cieszy nas każda jedna. Najmniejsza. Upajamy się sobą nawzajem. I objadamy darami natury ;)
32 komentarze
W czwartek opchałam się jagodami :)
OdpowiedzUsuńTeraz czekam na maliny.
Lato, lato :)
OdpowiedzUsuńprzywieź trochę tych jagódek ze sobą, dobre na oczy :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTo chyba borówki (mniam) :D
Usuńto tzw ciemna jagoda i co lepsze z rodziny wrzosowatych ;)
Usuńha ha ha
UsuńOj cudownie, ja tez za pare dni bede leniuchowac :)
OdpowiedzUsuńmiłego odpoczynku na świeżym powietrzu :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lato! słonce i leniuchowanie! <3
OdpowiedzUsuńmmm borówki!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. Nie dalej jak dziś rano zatęskniłam za dniem w ogrodzie Babci :)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak letnie lenistwo...:))zazdroszcze tej mozliwosci...pozdrawiam seredcznie i duuuzo slonka zycze:)
OdpowiedzUsuńprzeczytałam, że się upijacie nawzajem ;p
OdpowiedzUsuńa ja mam truskaweczki na balkonie :)
ha ha ha, chyba kompotem z wiśni :P
Usuńnie ma to jak na wsi rankiem, pachnie gównem i rumiankiem :D
OdpowiedzUsuńno niestety to jest wieś 21 wieku hiehie
UsuńAch, Kochana, pozytywnie zazdroszczę tego błogiego spokoju :-)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku :)
ah, jak ja Ci zazdroszczę! wypoczywaj Kochana :*
OdpowiedzUsuńudanego wypoczynku:)))
OdpowiedzUsuńcudownie, że są jeszcze tacy ludzie, którym wystarczą do szczescia sandały...:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńha ha ha :) ale jakie sandały! ;)))
UsuńMiłego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńale ci fajnie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Odpoczywaj i nabieraj sił, by pisać nowe notki!:)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ Wam Kochane, ale właśnie już dotarłam do wielkiego miasta/szumu/tłumu/wielkomiejskiej wiochy, jak kto woli ;)) Ale te ostatnie 4 dni były bezcenne :) buziaki!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam owoce sezonowe! Maliny i borówki w szczególności! :)
OdpowiedzUsuńojj ja tez uwielbiam takie chwile, można się na zimę naładować, a borówki omomomo
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego tak mało czasu, co mieli przez to na myśli, ale wszystkie testerki Maybelline miały taki sam czas
OdpowiedzUsuńrozumiem, Twoje oburzenie,
Usuńogólnie z nimi nie współpracuję tylko testuję, sami czasem wysyłają kosmetyki od siebie, w tym przypadku było zgłoszenie, podanie powodu,
aby testować, a dopiero po otrzymaniu paczki przyszedł e-mail i wszystkie testerki otworzyły oczy, że taki krótki czas
uwielbiam tak spędzać czas :)
OdpowiedzUsuńmozna sie fajnie zresetowac...
Usuń