o maskarze od Yves Rocher. Sexy Pulp.
7/02/2012Witam Was w ten cudnie upalny dzień, po dysznym i burzowym, dla odmiany, weekendzie. Ja osobiście lubię lato, upał i choć męczę się, jak my wszyscy w takie dni to wolę to niż chłód/zimę.
Dziś napiszę sów kilka na temat maskary, która znalazłam w ostatnim GB - Sexy Pulp firmy Yves Rocher. Słowo wstępu. Jak już pisałam, uważam, że miniaturka maskary firmy ogólnie dostępnej w Polsce (note bene, którą bardzo lubię) w ekskluzywnym pudełku, w którym miały się znajdować produkty, których nie znamy/nie mamy dostępu/mają być dla nas totalną nowością, jest nie w porządku. Amen.
Zamieszczam zdjęcie produktu pełnowymiarowego ze strony producenta:
Jednym plusem całej tej sytuacji jest fakt, że miniaturka produktu ma pełnowymiarową szczotkę, co jest dla mnie plusem, ale w przypadku akurat tego kosmetyku jest niezmiernie niewygodne, ponieważ operowanie wielką szczotą na krótkim trzonku jest niezłym wyzwaniem.
Co pisze o produkcie producent?
Efekt dla urody: Ekstremalnie pogrubione rzęsy. Uwodzicielskie spojrzenie.
Składnik aktywny: Wosk carnauba: ma właściwości otulające każdą rzęsę.
Więcej o składniku aktywnym: Wosk carnauba jest naturalnym woskiem roślinnym pozyskiwanym z liści kopernicji, palmy rosnącej w Brazylii.
Składniki pochodzenia roślinnego: wosk carnauba, guma z akacji, woda z bławatka, wosk ryżowy.
Zalety produktu: Gruba, gęsta szczoteczka aby równomiernie pogrubić każdą rzęsę. Trwałość 12 godzin.
I teraz lecimy kolejno :) Co do efektu dla urody to się nie zgadzam, zdjęcia mówią same za siebie - ten tusz nie pogrubia rzęs! Zdjęcia poniżej pokazują kilka warstw:
Szczota zacna, to fakt, jest ogromna, więc dla osób, które nie potrafią takim sprzętem operować - odradzam. No, chyba, że lubicie efekt pandy :)
Ogromną zaletą jest skład. Za to lubię YR. Czy kupię ponownie? Nie wiem, dla mnie szczotka jest OK, lubię duże szczoty ;) Choć oczekiwałam po niej super efektu pogrubienia i się niestety rozczarowałam.
Cena regularna: 49 zł/9 ml
ps. trwa aktualnie promocja na stronie YR i maskarę zakupicie za 34,90 zł
Znacie produkt? Lubicie?
37 komentarze
nawet w promocji nie kupię! za to jest taka jedna maskara z YR podobno bardzo dobra, zaraz jej poszukam :)
OdpowiedzUsuńano właśnie :) podobno jakaś jest, choć i ta ma dobre opinie.
Usuńto jednak ta! Oleska ją poleca... ale jest jeszcze jedna...
Usuńdokładnie tą poleca Olga ;)
Usuńa tova jej też nie lubi :O
Usuńano nie lubię :)
UsuńAle na swój niebieski z YR znalazłam patent - kładę ją na dwie warstwy tuszu czarnego z Oriflame, ale nakładam tylko od połowy rzęs po końcówki, daje to fajny efekt opalizujących na niebiesko rzęs :)
Szkoda, że nie pogrubia...
OdpowiedzUsuńdokładnie, obiecują i nie spełniają obietnic...
Usuńnie kusi mnie coś ;)
OdpowiedzUsuńjakbym nie dostała to może i bym się skusiła... ale już dostałam i przetestowałam :)
Usuńteż ją mam z glossy, ale jeszcze nie próbowałam i widzę że nie mam czego żałować ;)
OdpowiedzUsuńnie masz :))))
Usuńza tą cenę to efekt raczej marny :)
OdpowiedzUsuńgdyby nie obiecywali to jeszcze dało by się znieść ;)
UsuńNie lubię dużych szczotek + efekt kiepski = nie kupię
OdpowiedzUsuńa mnie ta szczotka właśnie zachwyciła, szkoda, że nie działa ;)
Usuńśrednia chyba nie.. tym bardziej, że nie kosztuje 5 zł..
OdpowiedzUsuńno i ja w odróżnieniu od Ciebie YR nie lubię :P choć moja mama znów darzy ich wielką sympatią :)
ja z YR lubię tylko pielęgnację, z cieni (mimo, że eko, bez parabenów) też nie jestem zadowolona, ale pielęgnację mają świetną :)
UsuńCienie im się bardzo popsuły w ciągu ostatnich kilku lat. Nie wiem czy pamiętacie pierwsze wersje cieni z serii Luminell. Lekko fioletowy brąz - Futerko kreta, aż się rozmarzyłam :)
UsuńSłaby efekt :(
OdpowiedzUsuńniestety za słaby, jak na super pogrubiający produkt ;)
Usuńteż wolę ciepełko , zamiast mrozu, a po przeczyataniu posta nie sięgne po to ;]
OdpowiedzUsuńp.s. - w tytule zamiast maskarze przeczytałam masakrze;p
ps. masakra to chyba podświadomie ;)
UsuńFaktycznie efekt mizerny ;/
OdpowiedzUsuńtez tak uważam...
Usuńjak dla mnie szkoda kasy...
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie =)
No wiesz, faktycznie, szału niema, wygląda pięknie, ale efekt nie jest już taki ciekawy :-)
OdpowiedzUsuńno efekt nie jest na pewno pogrubiający i to jedyny mój zarzut do niej, bo tak jest ok, ale szału nie ma
UsuńEfekt słaby ;// szkoda kasy !
OdpowiedzUsuńJa jeszcze się do niej nie zabrałam i jakoś nawet ochoty nie mam. Chyba ją oddam komuś...
OdpowiedzUsuńnie używałam i nie będę bo podobny efekt można uzyskać tuszami za 10-15 zł...
OdpowiedzUsuńi jestem Twoim 250 obserwatorem :) jakby nie patrzeć to już ćwierć tysiąca! :) gratulacje :)
Usuńwitaj 250 0bserwatorko :)
UsuńCiekawą ma szczotę.
OdpowiedzUsuńno i nic więcej, bo szczotka nie daje fajnego efektu niestety :)
Usuńmasz ochotę na wzajemna obserwację ? :)
OdpowiedzUsuńja bym nie kupiła, może i szczotka fajna, ale raczej nie dla mnie takie rzeczy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS.: Śliczny szablonik