The Body Shop | Masełko miodowe - nowość!
9/14/2013
Z końcem sierpnia na polskim rynku pojawiła się seria miodowa w salonach The Body Shop. W moje ręce trafiło 50 ml masełka z nowej słonecznej serii.
Seria miodowa, Honeymania, to linia nawilżających kosmetyków o bogatych konsystencjach, które nie pozostawiają tłustej warstwy. Nutą przewodnią tej linii jest zapach słodkiego miodu oraz egzotycznych kwiatów, z których pszczoły zbierają nektar. Kosmetyki mają dawać 24h nawilżenia i uczucia komfortu.
Nie będę ukrywała, że jestem fanką kosmetyków miodowych. Dla skóry suchej nieraz były dla mnie zbawieniem. Dlatego chętnie sięgnęłam po masełko miodowe od TBS. Ich masła lubię wyjątkowo i często je kupuję, jesienią i zimą fundują mojej skórze ulgę i dają gwarancję długotrwałego nawilżenia.
Masło zamknięte jest standardowo w okrągłym, plastikowym zakręcanym pudełeczku (pech chciał, że moje trafiło się ferelne i ciągle się odkręca). Opakowanie skrywa 200 ml produktu. Gęstego i konkretnego w konsystencji masełka.
Rozsmarowuje się z łatwością, natychmiast wchłania, co jak dla mnie, jest główną zaletą tego kosmetyku. Nawilżenie utrzymuje się bardzo długo, nie sprawdziłam jednak, czy aż 24h, bo w międzyczasie jednak biorę prysznic, więc trudno mi ocenić, czy rzeczywiście, aż tak długo. Mi 24h nawilżenie nie jest potrzebne, smaruję ciało po każdej kąpieli, czyli 2 x dziennie.
Co do zapachu... Na początku byłam średnio do niego przekonana, lekko duszący i nachalny, jak dla mnie. Przyznaję, że pachnie miodowo. Jednak z czasem przekonałam się do niego, może poprostu przyzwyczaiłam. Masła TBS słyną z pięknych i intensywnych zapachów, owocowe bardzo lubię, jednak ten, przyznam, mógłby być jednak nieco subtelniejszy.
Co do wydajności, jak dla mnie jest w porządku. Chociaż fakt, że kosmetyk wchłania się natychmiastowo po aplikacji może być mylne i jednak wykorzystujemy więcej kosmetyku niż powinnyśmy.
Jak dla mnie większość plusów, minusy to zdecydowanie zapach i cena. Ale od czego są letnie i zimowe przeceny?
Skład:
Aqua (Water), Theobroma Cacao (Cocoa Butter), Butyrospermum parkii (Shea
Butter), Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, C
12-15 Akyl Benzoate, Ethylhexyl Palminate, Cera Alba, Sesamum Indicum Oil,
Parfum, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Dimethicone, Honey, Caprylyl Dlycol,
Phenoxyethanol, Xanthan Gum, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Disodium EDTA,
Tocopherol, Geraniol, Sodium Hydroxide, Linalool, Limonene, Citric Acid, C
15985, C 19140.
W skład linii wchodzą następujące kosmetyki:
I na koniec jeszcze ciekawostka, którą znalazłam:
Cena: 69 zł/200 ml | sklepy stacjonarne TBS
Skusicie się?
24 komentarze
ja z pewnością nie, ale Ty pewnie wiesz dlaczego. Niesmak pozostał.. ;)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że pozostał...
Usuńbardzo mnie korci, żeby je powąchać :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie, bo moim zdaniem zapach decyduje o zapachu, a jest, jak na TBS, jednak bardzo intensywny i specyficzny
Usuńceny nieco odstraszają :/
OdpowiedzUsuńnie kupuję u nich w regularnej cenie, ale na przecenie, 35 zł to dla mnie cena do przejścia jak za masło do ciała, 69 zł już nie
UsuńNie skuszę;)
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś miodowe nuty nie kuszą... marna ze mnie pszczółka :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za miodkiem, więc ta seria mnie nie kusi. Za to kokosową uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńa ja nie lubię kokosowych nut, a z tą z TBS wyjatkowo się polubiłam :)
UsuńPozostanę przy shea oraz witaminie E:)
OdpowiedzUsuńshea ok, ale wit E mnie uczula :/
Usuńlubię masełka TBS, jednak zapach miodu niekoniecznie, z pewnością tego nie kupię :/
OdpowiedzUsuńrozumiem, przed zakupem tego masła trzeba koniecznie poznać zapach
Usuńtak bym chciała dostać to masełko:)
OdpowiedzUsuń:)) ale prośba to nie do mnie ;)
UsuńMnie masełko nie przekonuje, ale widziałam ten miód do kąpieli i właściwie nie wiem dlaczego, ale zapragnęłam go mieć. Nawet tę mniejszą pojemność, na wypróbowanie. Wygląda naprawdę fajnie.
OdpowiedzUsuńakurat nie mam wanny :P ale jestem ciekawa, jak spisują się inne kosmetyki z tej serii
UsuńBardzo polubiłam się z tym masłem :)
OdpowiedzUsuńszybko się wchłania i ładnie nawilża - to trzeba mu przyznać
UsuńCiekawe czy i dla mnie zapach byłby duszący początkowo, a potem już by mi nie przeszkadzał. Lubię miód, ale w dość małej ilości i boję się, że jednak nie przyzwyczaiłabym się do zapachu tak szybko jak Ty.
OdpowiedzUsuńto tu niestety intensywnie pachnie
UsuńRaczej ze względu na miodek się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńnie no, jeśli nie masz suchej i wymagającej skóry to nie ma potrzeby :)
Usuń