Benefit | Róż Rockateur.
10/01/2013
Dziś kończę 36 lat... To miał być post urodzinowy. O zmianach w mojej pielęgnacji. Nie będzie. Postanowiłam z tej okazji pójść na łatwiznę (jeden dzień w rok chyba można?) i pokazać Wam najnowszą propozycję Benefit Cosmetics.
Nie bez przyczyny będzie dziś o kosmetyku, który skradł moje serce po pierwszym maźnięciu... i do tego ten zapach...
Wybór był prosty. Chcę Wam w ten wyjątkowy dla mnie dzień napisać o kosmetyku, który jest dla mnie zbiorem wszystkiego, co lubię:
- jest różem, a jak wiecie, róże to moje ulubione kosmetyki
- pięknie pachnie
- świetnie się prezentuje
Najnowsza propozycja od Benefit Cosmetics to róż zamknięty standardowo w uroczym pudełeczku z lusterkiem.
Po otwarciu pudełeczka widzimy uroczej barwy mieniący się kosmetyk, który wygląda bardziej jak brązer niż róż.
Do tego pachnie różami...
Po nałożeniu na kości policzkowe Rockateur daje piękny i delikatny efekt.
Łączy w sobie cechy różu, brązera i delikatnie rozświetla, czego chcieć więcej?
Można go stopniować dla uzyskania pożądanego efektu, moim zdaniem idealnie sprawdza się na codzień, jak i na wielkie wieczorne wyjścia.
Jak się prezentuje?
Skradł moje serce od samego początku. Jest trwały i łatwy w obsłudze - trudno zrobić sobie nim krzywdę.
Jest przeuroczy i daje piękny, dziewczęcy rumieniec.
Jeśli szukacie różu idealnego - musi być Wasz!
Dostaniecie go w sieci perfumerii Sephora.
30 komentarze
Dziewczyno Ty masz 36 lat?! Nie wierzę, chyba 26 :P A sam róż piękny, choruję na niego, ale cena zaporowa :(
OdpowiedzUsuńMuszę sobie sprawić. :) A Ty wyglądasz na 20 nie 36 lat. ;)
OdpowiedzUsuńpiękny jest!!! Wszystkiego co najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńJaki delikatny, po prostu świetny:)
OdpowiedzUsuńpieknie wyglada :)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie, ale na razie nie na moją kieszeń:)
OdpowiedzUsuńi wszystkiego co najlepsze!
Muszę go oblukać w Sephorze ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! :) fajny róż, a skoro taki fajny dołączy do mojej chciej listy :D
OdpowiedzUsuńUroczy jest:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego NAJ NAJ NAJ!!!
OdpowiedzUsuńA róż... bardzo mi się podoba...
Wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :)
OdpowiedzUsuńA róż prezentuje się pięknie :)
Spełnienia marzeń :D Też bym chciała w wieku 36 lat wyglądać tak dobrze :D
OdpowiedzUsuńA róż jest genialny, bez dwóch zdań :)
sto lat Matka! ;)
OdpowiedzUsuń36???????????w życiu bym nie powiedziała!
OdpowiedzUsuńw takim razie wszystkiego najlepszego!:*
Po pierwsze wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńPo drugie w życiu 36 lat bym Ci nie dała,wyglądasz dużo młodziej:)
No i przechodząc do różu to super się prezentuje na policzku:)
Fajny jest i ma ładne opakowanie;)
OdpowiedzUsuńwygląda ślicznie!
OdpowiedzUsuńJak rozświetlacz raczej wygląda u Ciebie. I nie wierzę, że masz 36 lat. Wyglądasz o wiele młodziej! 100lat!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńA róż jak pachnie różami to dla mnie minus :( Ale na policzku ślicznie wygląda.
UWIELBIAM! od miesiąca nic innego nie noszę:)
OdpowiedzUsuńKochane Moje, dziekuję za życzenia i komplementy :) Dodam, że zdjęcia nie są przeze mnie obrabiane :D Widocznie geny działają cuda :) <3 dziekuję!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten róż i jak świetnie wyglądasz TY!
OdpowiedzUsuńNie dałabym Ci 36 lat!
Wszystkiego, co najlepsze z okazji urodzin! :-)
pięknie zapakowany :)
OdpowiedzUsuńwielbię go! :D
OdpowiedzUsuńwszystkiego naj Patisonku :*
:** tez go wielbię, my lubimy jak się błyszczy :D
Usuńpodoba mi się, nawet bardzo... tylko ta cena :D może pogadam z Mikołajem i jakoś przychylniej spojrzy na tak zainwestowane pieniążki :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Bardzo podoba mi się ten róż, na razie jestem wierna mojej brzoskwince z Inglota, ale gdy nadejdzie czas na coć nowego, to ten róż będzie pierwszy, nad którym będę się zastanawiać :)
OdpowiedzUsuńDostałam go w prezencie , ale był to niezmiernie trafiony prezent
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://factorybeauty.bloog.pl/
Dostałam go w prezencie , ale był to niezmiernie trafiony prezent
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://factorybeauty.bloog.pl/