Laura Mercier | Puder mineralny #1
12/02/2014Jeśli jeszcze niecałe 2 lata temu ktoś by mnie spytał, jaki puder lubię najbardziej - powiedziałabym żaden. Nigdy ich nie używałam. Serio. Z czasem, wiekiem i nie wiem czym jeszcze zaczęłam odczuwać potrzebę 'przypudrowania noska' - jednak bałam się bardzo, że puder matując bardziej ją wysuszy. Wybrałam się więc do MAC'a i sięgnęłam po puder z zwartością olejków, który przeznaczony jest do cery suchej właśnie. I wpadłam. Jak przysłowiowa śliwka w kompot.
Wśród produktów, które wpadły mi chwilę później do koszyka podczas zakupów (KLIK) były pudry Laura Mercier. Tak, pudry nie puder... Dziś o jednym z nich. Mineralny puder sypki wybrałam w kolorze nr 1, czyli w sumie dość uniwersalnym, z lekko żółtymi tonami.
Puder jest niezwykle miałki, drobniutki i myślę, że to gówna zaleta tego produktu. nakładanie go na buzię to czysta przyjemność. Ze względu na to, że jestem posiadaczką cery suchej używam go do zmatowienia strefy T i niezwykle delikatnie oprószam resztę twarzy - w tej roli sprawdza się idealnie.
Pięknie utrwala korektor, wykańcza makijaż. Jest niezwykle subtelny i trudno nim sobie zrobić krzywkę, ale można budować krycie. Latem zdarzyło się kilka razy użyć go tylko na krem. Bardzo fajnie współpracuje zarówno z kremem BB, CC, czy też cięższymi podkładami. Utrzymuje się dobrych parę godzin bez potrzeby pudrowania w tzw. międzyczasie.
Tak prezentuje się na buzi. Daje pięknie wykończenie, jak dla mnie naturalne i nienachalne. Delikatnie rozprasza światło. Bardzo fajnie wygląda na zdjęciach. Dodatkowo minimalizuje widoczność porów. Daje efekt zdrowej i świeżej skóry. Tak jak lubię.
Przed nałożeniem pudru.
Po nałożeniu pudru.
Po nałożeniu pudru.
Puder nakładam przy użyciu ulubionego pędzle z RT. Mam jednak problem z koordynacja ruchów i nie raz zdarzyło mi się przypudrować koszulę i kawałek łazienki, ale pracuję nad tym.
Produkty Laura Mercier dostępne są w drogeriach Douglas. Cena pudru 12 g (starczy Wam do końca życia) to koszt ok. 190 zł.
25 komentarze
Piękny efekt, To jest właśnie ten sekret makijażu - flawless - subtelny makijaż bez obciążania cery. Laura ma świetne produkty, do tej pory udało mi sie kupić wosk do brwi, podkłady creme siak, puder smooth i bazę nawilzajacą. Przy okazji zerkne na ten puderek, bo bardzo podoba mi sie efekt jaki pozostawia.
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, jak piszesz, subtelny to dobre słowo. Wosk do brwi również mam i opisywałam go tu na blogu. Cieni nie znam, ale prasowaniec też fajny jest - ale już większe krycie daje :)
UsuńEfekt jest cudowny! Ja choruję na ten puder, ale niestety z racji że LM dostępna jest tylko online, również w douglasie to puder ten jest wiecznie wyprzedany :( Teraz jeszcze bardziej będę chorowała :(
OdpowiedzUsuńW Niemczech chciałam dopisać jeszcze :P może jak w domu będę na święta to uda mi się go kupić w PL :)
UsuńKoniecznie w PL zamów, bo wart jest swojej ceny :)
Usuńja chyba zacznę odkładać na jakiś puder mineralny
OdpowiedzUsuń:) myślę, że warto spróbować :)
UsuńSuper efekt, ale cena robi swoje :)
OdpowiedzUsuńNo niestety, tu problemem jest też gramatura, jest go bardzo dużo, do sesji super, ale ja będę go zużywała sto lat :)
UsuńPięknie wygląda na twarzy i co ważne - nie osadza się na włoskach! :))) Super, na wiosnę na pewno po niego sięgnę :))
OdpowiedzUsuńSłuszne spostrzeżenie. Bardzo fajny i naturalny efekt daje, nie tworzy maski, stapia się z cerą. No lubię!
UsuńJa uwielbiam ten z Mac, Mineralize Skinfinish Natural <3 efekt jak photoshop :D
OdpowiedzUsuńZ MAC mam careblend i też bardzo lubię :)
UsuńMimo, że nie do końca jestem zadowolona z produktów Laury, ktore poznałam do tej pory, to i tak co jakiś czas mam na coś ochptę i przyznaję, że ten puder jest wsród tych kosmetykow ;) Musze potedtować ;)
OdpowiedzUsuńa które produkty Ci się nie sprawdziły? Produkt wart uwagi, jeśli nie masz poważnych problemów ze skórą.
UsuńŻółte tony mnie przeraziły ale wygląda dobrze ;) Kosmiczna cena ;P
OdpowiedzUsuńżółte tony w tym pudrze są subtelne. mam też ten z clinique redness solutions i to jest dopiero żółtość :D
UsuńMam ochotę właśnie na ten puder albo Mineral Veil BM. Zobaczymy na co padnie:)
OdpowiedzUsuńcenowo BM wychodzi o niebo korzystniej :D
Usuńnie miałam, ale wygląda super
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym produktem
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
to prawda, piękny efekt i wybaczam mu nawet, że to sypaniec :D
UsuńDla mnie zdecydowanie za drogi, ale cieszę się, że u Ciebie się sprawdził :) Sama mam jakiś uraz do pudrów sypkich - pewnie dlatego, że nie trafiłam jeszcze na odpowiedni. Ale jestem bardzo ciekawa pudru ryżowego czy bambusowego, więc pewnie kiedyś w końcu wpadną do mojej kosmetyczki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
bambusowy podobno wart uwagi :)
UsuńMyśl o wydaniu 190zł na puder mineralny nie mieści się w mojej głowie:) Używam minerałków od dawna i od dawna wiele z nich sama kręcę z półproduktów. Puder z doskonałym efektem HD, z wysokiej jakości krzemionki, pudru jedwabnego i glinki haloizytowej, bez zbędnych konserwantów, kosztuje mnie ok 35zł i 15 minut pracy. Oczywiście to indywidualna sprawa, kto co woli i nic mi do tego. Przyznam jednak, że efekt tego pudru Laura Mercier jest naprawdę świetny:)
OdpowiedzUsuńno to ja wolę efekt i czyste ręce hihihi :) nie mam zdolności do kręcenia samej :)
Usuń