NUXELLENCE® DETOX NUXE, czyli dodatkowe 2h snu w kremie!

Detox każdej z nas kojarzy się z dietą, oczyszczaniem organizmu i piciem dużej ilości wody. Oczyszczanie (takie dogłębne, od środka) potr...

Detox każdej z nas kojarzy się z dietą, oczyszczaniem organizmu i piciem dużej ilości wody. Oczyszczanie (takie dogłębne, od środka) potrzebne jest również naszej skórze. NUXE wyszedł na przeciw potrzebom naszej skóry i stworzył krem na noc, dzięki któremu nasza skóra co dzień rano budzi się wypoczęta o dwie godziny więcej.

Dzięki zastosowanej Formule Super-Detox, będącej połączeniem cukrów pozyskanych biotechnologicznie oraz ekstraktu z drzewa jedwabnego, Nuxellence® DETOX Nuxe wspiera nocny proces detoksykacji komórek skóry, co przekłada się na ich bardziej efektywną odnowę nocą. Dodatkowo, kwiatowe trio składników aktywnych (passiflora, anchusa i mak polny) naprawia uszkodzone DNA mitochondrialne i tym samym pomaga przywrócić komórkom skóry energię.
 
Szczerze mówiąc nie mam nic przeciwko 2 dodatkowym godzinom snu. Serio. Jestem śpiochem od zawsze. Błogie wysypianie się było możliwe dopóki nie zostałam mamą. Cóż, trzeba wziąć na klatę. Ale przyznam Wam szczerze, że w moim przypadku brak snu natychmiast odbija się na mojej cerze. jest poszarzała i widać na niej od razu zmęczenie. 

Po krem chętnie sięgnęłam z dwóch powodów. Po pierwsza opakowanie, świetne, praktyczne i do tego fioletowe... W tym przypadku jednak opakowanie to nie wszystko. Po drugie obietnica: wypoczęta skóra, odżywiona. TAK. Krem na noc to dla mnie niezmiernie ważny krok w pielęgnacji. Musi być konkretny, odżywiać i mocno nawilżać moją skórę. 

Krem ma konsystencję lekkiego kremu i łatwo się rozprowadza, szybko wchłania. Rano buzia świeci się i jest bardzo tłusta. Wymaga porządnego umycia. W sumie to zaskoczył mnie ten krem, bo nie spodziewałam się aż tak dużej dawki nawilżenia i odżywienia w takiej formule. Do tego produkt pięknie pachnie i jego używanie na noc to dodatkowo wielka przyjemność. 

Produkt jest niesamowicie wydajny, na jedną aplikację zużywam 2 pompki, używam go od lutego (z małymi przerwami) i jeszcze go mam. Cena kremu nie jest niska, bo kosztuje on około 190 zł w aptekach, ale jest bardzo wydajny i jest to produkt naturalny. 

ETYKIETY:

Zobacz także:

13 komentarze

  1. Dwie godziny snu w kremie...oj nie pogniewała bym się za taki wynalazek czy to w kremie czy w "psikaczu" :)
    A krem wygląda na ciekawy ,bogaty i naturalny .Piszesz jednak ,że rano twarz jest bardzo tłusta,trochę bym się jednak bała czy mnie nie zapcha. Gdyby jednak zdarzyło mi się gdzieś trafić na próbkę i nic złego by się nie działo to gotowa była bym zainwestować w ten specyfik:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z taką ceną to jednak nie dla mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam o nim sporo dobrego, jest u mnie na liście:)

    OdpowiedzUsuń
  4. cena faktycznie wysoka, ale jako że mam wiecznie zmęczoną cerę. to ten krem byłby idealny dla mnie. warto po niego sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  5. 190zł? Widziałam go za 120 w aptece...
    " jest to produkt naturalny" niezupełnie..

    OdpowiedzUsuń
  6. Cenię sobie markę nuxe. Mają świetne produkty.

    OdpowiedzUsuń
  7. No wiadomo. Nuxe. Cenią się :) Ale jakość jest adekwatna :) Myślę że by się u mnie sprawdził, ale jednak cena nie na moje możliwości :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam jego próbkę na kilka razy i od razu uderzył mnie mocny zapach,za mocny:(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bym się nie pogniewała jakby jeszcze dodawał nam te 2h snu, żebyśmy były bardziej wyspane :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Do tej pory słyszałam tylko bardzo pochlebne opinie na temat tego kremu. Dlatego z pewnością się na niego skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. zastanawiałam się nad nim na jesień, ale rozważam też kilka innych rzeczy, jeszcze mam czas, żeby zdecydować. Nuxe lubię, wracam do firmy regularnie.

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog