Foreo IRIS | Masażer okolic oczu
9/14/2016
Czy wiecie, że skóra okolic oczu jest aż 5 razy cieńsza od reszty twarzy? Pielęgnacja tak delikatnej skóry wokół oczu wymaga doboru odpowiednich kosmetyków. Jest ona bowiem narażona na wiele zewnętrznych czynników, które mogą jej zaszkodzić. Okolica ta jest nie tylko niezwykle wymagająca, ale też bardzo unerwiona, dlatego warto zadbać o nią szczególnie. Stres, brak snu, a także źle dobrana pielęgnacja wcale jej nie służą. W przypadku okolicy oczu im szybciej zaczniemy o nią dbać tym dłużej będziemy cieszyły się młodą i zadbaną okolica oczu.
W mojej pielęgnacji okolic oczu królują bogate i odżywcze konsystencji, które stosuję na noc oraz lekkie, silnie nawilżające formuły, które idealnie pielęgnują skórę w ciągu dnia, a także świetnie spisuję się pod makijaż. Od jakiegoś czasu z ochotą sięgam również po masażery. Jakiś czas temu pisałam Wam o moim kosmetycznym odkryciu, szczoteczce sonicznej Foreo Luna, która towarzyszy mi od 1,5 roku w oczyszczaniu twarzy. Mój model, Anti-Aging posiada z drugiej strony masażer, którym aplikuję serum i krem pod oczy. Efekty są wspaniałe. Produkt lepiej i głębiej (mam wrażenie) się wchłania i aplikacja kosmetyków jest dużo sprawniejsza.
Całkiem niedawno na rynku pojawił się kolejny produkt Foreo i linia produktów oczyszczających została poszerzona o masażer okolic oczu IRIS. IRIS wykorzystuje technologię soniczną T-SONIC, która została zainspirowana techniką masażu, który wykonujemy za pomocą opuszków palców. Ta metoda ma być jednak dużo bardziej efektywniejsza niż masaż wykonany manualnie.
IRIS wykonany jest z miękkiego i przyjemnego w dotyku silikonu, dzięki czemu stosowanie go jest bardzo komfortowe. Silikon wykorzystany do produkcji IRIS jest bezpieczny dla skóry. Podobnie, jak Foreo Luna, IRIS posiada dwa tryby pracy i jest bardzo intuicyjny w użyciu. Do tego ma wbudowany timer, jego pracę możemy dostosować do naszych potrzeb i ustawiać dowolnie intensywność masażu. Ładujemy standardowo przez USB raz na kilka miesięcy. Producent podaje, że bateria o jednym naładowaniu starcza na 140 zastosowań, czyli na dwa miesiące używania, jeśli założymy, że wykonujemy masaż regularnie dwa razy dziennie.
Działanie masażera ma wpłynąć na redukcję cieni, opuchlizny okolic oczu, a także na zminimalizowanie kurzych łapek, złagodzenie linii mimicznych i pojawiających się w tej okolicy zmarszczek. Regularny masaż ma widocznie wygładzić, rozświetlić i odmłodzić okolice oczu.
Jak się u mnie sprawdził?
Po pierwsze używam jej regularnie, ale raz dziennie. Nie mam rano czasu, aby oddać się tej niewątpliwej przyjemności. Stosuję klasycznie do wmasowania kremu. Ale! Sięgam po niego również wtedy, kiedy moja skóra (właśnie z przemęczenia, braku snu lub małej ilości wypitej wody) zaczyna wariować. Sięgam wtedy po nią regularnie dwa razy dziennie. Rano aplikuję krem pod oczy z Clinique, a na noc bogaty krem z avocado z Kiehls. Masaż zdecydowanie głębiej wprowadza kosmetyki i dodatkowo działa relaksująco. Niezmiernie miło się go używa. Cieszę się, bo lubię produkty Foreo i każdy, po który sięgam sprawdza się u mnie znakomicie!
Sam produkt wygląda super. Jestem fanką Foreo, każdy jeden produkt, jaki pojawił się na rynku służy mi do dziś. Na blogu znajdziecie recenzję szczoteczki do oczyszczania twarzy Foreo LUNA, szczoteczki do zębów ISSA oraz kosmetykami dedykowanymi oczyszczaniu cery.
IRIS kosztuje 590 PLN i można go kupić jedynie w Douglas. macie do wyboru trzy kolory: magenta, petal pink i mint. Wszystkie produkty Foreo dostępne są także w sklepie firmowym.
10 komentarze
Z Foreo mam tylko Lunę mini, ale jestem gadżeciarą i widziałabym u siebie ten produkt;) lubię takie wynalazki, zawsze coś tam wspomagają;)
OdpowiedzUsuńjasne, jeśli jesteśmy regularne to działają :) Uwielbiam Lunę, używam jej już prawie 2 lata i wciąz fajnie się u mnie sprawdza :)
UsuńJakoś mnie nie przekonują takie nowości :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że to kwestia czasu :)
UsuńKażdego w końcu przekonają :D
UsuńDokłsdnie. Ja z Luny od 2 lat jestem bardzo zadowolona! Nie wyobrażam już sobie pielęgnacji bez niej :)
UsuńTaki masażer to musi być świetna sprawa, można skórę masować np podczas oglądania filmu lub przeglądania sieci. Kiedyś też sobie kupię :)
OdpowiedzUsuńAga, bardzo Ci polecam! :)
UsuńWygląda bardzo ciekawie, z przyjemnością bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńuzależnia, ostrzegam :)
Usuń