Satynowe pomadki Givenchy Rouge Interdit.
3/01/2017
Sekret, który dzielą ze sobą kobiety wtajemniczone. Sięgają po nią zawsze – w dzień i w nocy: Rouge Interdit to idealna pomadka na każdą okazję. Zapewnia wyrazisty, świetlisty makijaż ust. Dostępna w niezwykłej palecie 16 nasyconych kolorów, podkreślających piękno ust wspanialej, niż kiedykolwiek wcześniej.
Intensywny kolor, satynowe wykończenie, absolutny komfort i trwałość... Rouge Interdit posiada wszystkie wymienione cechy. Ma kremową jedwabistą formułę, w której połączono najbardziej innowacyjne składniki, zapewniające wyjątkowy efekt.
Olejek z czarnej róży odpowiedzialny jest za intensywne odżywienia ust. Ten unikatowy składnik, który stosuje w produkcie do makijażu ust wyłącznie Givenchy, posiada niezrównane właściwości nawilżające. Stymuluje również syntezę lipidów, dzięki czemu zapewnia komfort i optymalizuje poziom nawilżenia. Twoje usta staną się tak delikatne, jak płatek róży.
Formuła pomadki jest delikatna, zawdzięcza ona swoją kremowość i lekkość utradelikatnym olejkom, które zapewniają komfort i lekkość. Niezwykle delikatne mikroolejki nadają produktowi gładką konsystencję, ułatwiają aplikację makijażu i zapewniają ustom nadzwyczajny komfort.
Za świetliste wykończenie oraz trwały kolor odpowiedzialny jest Absolute Color Complex. Mikronizowane pigmenty pomadki Rouge Interdit wkomponowane zostały w formułę olejku ze względu na jego cenną właściwość równomiernego rozpraszania się, dzięki czemu, pomadka rozprowadza się na powierzchni ust jednolitą warstwą. Ale to jeszcze nie wszystko: formuła zawiera także składnik o budowie regularnych kryształów, intensywnie odbijających światło i podkreślających głębię oraz świetlistość każdego koloru.
No 20 Wild Rose
No 25 Rouge Révélateur
W gamie kolorystycznej znajdziemy aż 16 odcieni. Dzięki Rouge Interdit, każda z nas ma szansę wyrazić samą siebie: staje się wyrazem stylu, osobowości i stanu umysłu. Od namiętnego odcienia burgundu, poprzez dynamiczny ciemny fiolet, odważną czerwień i mosiężny brąz: paletę Rouge Interdit tworzą odcienie o niezwykłej intensywności i świetlistości.
Imponującym przykładem tego kunsztu jest prawdopodobnie najbardziej legendarny kolor: Rouge Interdit Nr 13 – żywy, karminowy odcień, który stanowi symbol tej zakazanej gamy.
Gwiazdą palety Rouge Interdit jest edycja limitowana ROUGE RÉVÉLATEUR. Zagadkowy, zakazany kolor. Skoncentrowany w marmurkowym sztyfcie, zawiera w równych proporcjach: Rouge Interdit Nr 13 i odcień Noir RÉVÉLATEUR. Wprowadzony w 2016 roku, jako cześć eleganckiej i modnej gamy Rouge Interdit Vinyl, Noir RÉVÉLATEUR – na pierwszy rzut oka – jest niezwykle głęboki, lecz po nałożeniu przechodzi metamorfozę. Momentalnie reaguje wówczas z pH ust, adaptując się do każdego rodzaju skóry. W połączeniu z Rouge Interdit Nr 13, ukazuje nasycenie jej koloru, by podkreślać każdy jego aspekt, dodając mu tajemniczości. Spersonalizowana pomadka zapewnia unikatowy efekt - zawsze odmienny.
Nowe opakowanie produktu - niczym współczesny talizman - składa hołd pomadce Rouge Interdit. Wielkomiejski, stonowany design w lśniącym czarnym kolorze cechują graficzne kształty. Charakterystyczny akcent Rouge Interdit – wstążka przyczepiona do każdego egzemplarza, odzwierciedla elegancję i zmysłowość kobiety Givenchy.
Pozostaw po sobie ślad!
#IWASHERE
40 komentarze
Nawet w takim "trudnym" różu Ci do twarzy :) Piękne mają opakowania :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję, ale to zdecydowanie nie mój kolor :) Cudowne są, konsystencja, kremowość i komfort, super!
UsuńPrzepiękne opakowania i śliczne kolory,aż by się chciało już nimi wymalować usteczka.
OdpowiedzUsuńP.S. W jednym i drugim kolorku wyglądasz wspaniale.
Dziękuję :)
UsuńUwielbiam te pomadki! Ideał!
OdpowiedzUsuńWedług mnie także są idealne :)
Usuńwspaniałe opakowania, ten róż mi się podoba !
OdpowiedzUsuńciekawy, ale nie mój ;)
Usuńzupełnie nie moje kolory ;)
OdpowiedzUsuńale formuła na pewno przypadłaby Ci do gustu :)
UsuńWild Rose podoba mi się bardziej, ale wydaje mi się, że to kolor, który ładnie komponuje się z jasnymi włosami i u mnie mógłby się po prostu nie sprawdzić. Ale nigdy nie mówię nigdy :D
OdpowiedzUsuńJasne, trzeba spróbować, ja byłam przeciwniczką czerwieni u siebie, i co? I jest pięknie :)
UsuńRóż jest cudowny! Czerwony wygląda mniej ciekawie... Opakowania nadają elegancji- po prostu cudo!
OdpowiedzUsuńtak, to prawda. Wyglądają niesamowicie :)
Usuńopakowanie bardzo klasyczne i piękne. Róż nie mój ale ta czerwień super i wyglądasz w niej pięknie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, cudownie się w niej czuję :)
UsuńOhhh jest moc ! <3
OdpowiedzUsuńjest! jednocześnie komfort! :)
UsuńWild Rose ♥♥ a ta druga myślałam że na ustach będzie bardziej 'krwiopijna' :D
OdpowiedzUsuńOj z tym różem bym się nie polubiła ale Ty naprawdę wyglądasz w niej zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, ostatnio czuję się nieźle nawet we fiolecie :D
UsuńDopracowane w każdym detalu od pudełka do formuły.
OdpowiedzUsuńw czerwonej wyglądasz jak milion dolców <3 kissałabym!!!
OdpowiedzUsuńkissaj do woli <3 :D
UsuńJuż jakiś czas temu zastanawialiśmy się nad tymi pomadkami. Ale w związku z tym, że wolimy efekt matu, no niestety zrezygnowaliśmy z Givenchy, choć panie z Douglasa namawiały ;) Tobie bardzo ładnie w tych kolorach, czerwień daje czadu!
OdpowiedzUsuńdajcie już spokój matowi :D wiosna idzie, usta soczyste i słodkie muszą być :) Ta czerwień bardzo miło mnie zaskoczyła :D
UsuńOch, ja nie mogę...ten róż jest przecudowny! Czerwień też piękna, ale róż to bajka napisana dla mnie! I śliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńwiesz co? Do Ciebie super by pasował ten kolor :)
UsuńAcha, i oczywiście mogłabym mieć usta jak płatek róży;) A nawet bardzo bym chciała;)
OdpowiedzUsuńkto by nie chciał... :D
UsuńPrzepiękne kolory :) I cudowne usta! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńmyślałam, że Rouge Révélateur będzie bardziej intensywnym kolorem na ustach
OdpowiedzUsuńnie jest, co mnie osobiście bardzo cieszy. Jest jednak trwała, a kolor możesz budować :) Ideał!
UsuńAle śliczne kolorki! :D
OdpowiedzUsuńjeden i drugi ciekawy, cała gama z tej kolekcji bardzo mi się podoba, choć nieprzyzwoicie byłoby mieć ich więcej ;)
Usuńa ja nie mogę się przekonać do satynowych pomadek, mam kilka i jakoś nie bardzo się w nich czuję :/ u innych podobają mi się, to dziwne :)
OdpowiedzUsuńmoże to kwestia dobrania odpowiedniego koloru? Zacznij od tych w kolorze zbliżonym do Twojego naturalnego :)
UsuńCzerwień przypadła mi do gustu. Jest kobieca, a jednak taka trochę skromna ;) Bardzo Ci z resztą pasuje!
OdpowiedzUsuńi świetnie się w niej czuję, aż sama się zaskoczyłam :)
Usuń