Smashbox Studio Skin. Długotrwały podkład i korektor.

Chłodne miesiące to czas zmiany zarówno pielęgnacji, jak i makijażu. Nie wiem, jak wy, ale ja sięgam po trwalsze formuły podkładu i pielę...

Chłodne miesiące to czas zmiany zarówno pielęgnacji, jak i makijażu. Nie wiem, jak wy, ale ja sięgam po trwalsze formuły podkładu i pielęgnacyjną konsystencję korektora pod oczy.

Podkład STUDIO SKIN 15 HOUR WEAR HYDRATING został stworzony w L.A., gdzie makijaż narażony jest na wysoką temperaturę i światło fleszy. SKIN STUDIO to podkład o bardzo naturalnym wykończeniu, który utrzymuje się na skórze aż 15 godzin. W tym czasie nie wymaga poprawek. Dzięki lekkiej formule i właściwościach rozpraszających światło, które ukrywają niedoskonałości skóry i redukują przebarwienia, zapewnia skórze naturalny wygląd. Krycie można budować. Jego beztłuszczowa formuła kontroluje produkcję sebum i poziom nabłyszczenia skóry, równocześnie ją nawilżając.
Jako posiadaczka skóry suchej podeszłam sceptycznie, jednak dziś, po ponad roku używania mogę was zapewnić, że to twardziel, który sprawdza się w każdych warunkach o każdej porze dnia i nocy. Nie miałam odwagi nałożyć go nigdy podczas problemów ze skórą (atopia i odwodnienie), jednak jako posiadaczka skóry bardzo suchej zapewniam, że nie podkreśla suchych skórek, nie przesusza skóry. Jest niezawodny w każdej sytuacji. 

Duży plus za bogatą paletę kolorów, używam głównie 3 kolorów, z czego dwa (najjaśniejszy i ciemniejszy) łączą ze sobą w okresie jesiennym, zimą nawet odcień 1.1 jest dla mnie ok, latem spokojnie wystarcza mi 2.1. 1.15 jest dla mnie idealny. Podkład ładnie stapia się ze skórą i pięknie prezentuje na sesjach. Napewno zostanie ze mną na dłużej.

Do kompletu z podkładem na rynek trafił z tej samej serii również wodoodporny korektor STUDIO SKIN 24 HOUR. Ma on zapewnić idealny efekt niczym za dotknięciem magicznej różdżki. Spełnia się w tym zadaniu na 100%. Wygładza skórę i widocznie ją nawilża. Nie ma mowy o podkreślonych zmarszczkach, ani o nieestetycznym zbieraniu się po jakimś czasie. Musisz z nim szybko pracować, jako długotrwała formuła szybko zastyga i pozostaje niewzruszony na długie godziny. Mój odcień Light jest idealny zarówno latem, jak i zimą.
Warto testować, dzięki temu można znaleźć perełki. I choć jestem wielką fanką podkładu BB Water od Smashbox, który przeznaczony jest właśnie do mojego rodzaju skóry, SKIN STUDIO zostanie ze mną na długo. Jeśli miałabym znaleźć jego odpowiednim wśród innych marek byłby to z pewnością mój ulubieniec wszechczasów - Urban Decay NAKED SKIN.

ETYKIETY:

Zobacz także:

22 komentarze

  1. Podkład z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda na skórze. Mam na niego wielką ochotę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie wart jest poznania bliżej, bardzo dobrze się u mnie sprawdza :)

      Usuń
  3. jeden z moich ulubieńców :) obecnie używam numerka 1.2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jeszcze jadę z przyciemnianiem najjaśniejszego, ale w zimie też po niego sięgnę :)

      Usuń
  4. A wisz musze w koncu po niega siegnac ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam suchą skórę ;) O podkładzie słyszałam dużo dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to polecam, samodzielnie + mieszania z innymi podkładami, świetny jest! :)

      Usuń
  6. Podkłady i korektory Smashbox są jednymi z najlepszych na rynku jak nie najlepszymi!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie prezentuje się na twarzy . Już wieki o nim słyszałam ale póki co sama go nie używałam . Szukam czegoś trwałego więc pomyślę nad zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak szukasz trwałego podkładu, gwarantuję, że ten da radę :)

      Usuń
  8. Podkład naturalnie wygląda i ma dobre krycie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadam się i jest trwały, cały dzień bez uszczerbku. I ja nie muszę go przypudrowywać ;)

      Usuń
  9. Zdjęcie z bliska! Jest Pani arcypiękna!

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. właśnie, weź próbkę, bo to połowa sukcesu :) Przetestuj zanim kupisz!

      Usuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog