Lancome La Vie est belle L'Eclat
12/13/2017
LA VIE EST BELLE, czyli „Życie jest piękne” to filozofia
szczęścia oraz uniwersalna deklaracja umiłowania życia. Na serce L’Éclat de
Parfum składają się najszlachetniejsze naturalne składniki takie jak absolut
kwiatu pomarańczy, absolut jaśminu Sambac i esencja bergamotki, a podkreślone
są uroczymi nutami owoców.
Od momentu narodzin La vie est belle w 2012 roku, zapach
ukazuje się w kolejnych wariacjach, których motywem przewodnim jest szczęście.
Dwoje wybitnych kreatorów zapachów, Dominique Ropion i Anne Flipo, będących autorami
pierwotnej kompozycji, ponownie i z taką samą pieczołowitością dobrało każdy
aspekt, uwieczniając niezwykle intensywne i najgłębsze uczucie towarzyszące
człowiekowi.
Dwa lata temu marka Lancôme poprosiła duet mistrzów, aby na nowo przetłumaczyli język uczuć na język zapachów. Owocem tych poszukiwań jest nowa Eau de Parfum - La vie est belle L’Éclat. Tak właśnie pachnie szczęście, którym dzielimy się z innymi. Kompozycja otwiera się nutami głowy opierającymi się na miękkich i obfitych nutach serca skąpanych w promiennej świeżości kwiatu pomarańczy. Kwiat ten stanowi główny wątek opowieści, nawiązując do poprzedniej wersji La vie est belle.
La vie est belle L’Éclat Eau de Parfum zaskakuje kwiatową świeżością oraz uzależniającymi cytrusowymi nutami gourmand. Wielowymiarowy kwiat pomarańczy wnosi wspomnienie słońca i rozgrzanego, letniego powietrza. Jednocześnie delikatnie budzi zmysły cudowną, głęboką świeżością. Absolut kwiatu pomarańczy sprawia, że kwiatowy bukiet róży i jaśminu zyskuje nowy wymiar. Wyrafinowana bergamotka i nieco cierpka mandarynka prezentują się niezwykle szykownie w otoczeniu akordu frezji. Bazą La vie est belle jest jedyny w swoim rodzaju akord gourmand.
W nowej interpretacji Dominique Roupion oscyluje wokół waniliowych łupin, ambroksanu i drzewa sandałowego.
Pragnąc w pełni wyrazić wszechogarniające, przepełniające serce szczęścia, Catherine Krunas zaprojektowała nową wielowymiarową wizję oryginalnego flakonu. Tym razem „kryształowy uśmiech” przybrał postać świetlnego kalejdoskopu, powielającego w nieskończoność każdy promień.
Fotograf Josh Ollins uwiecznił Julię Roberts, która, siedząc wśród tłumu, emanuje promiennym, majestatycznym blaskiem. Alexandre Vauthier raz jeszcze zaprojektował na potrzeby reklamy błyszczącą suknię pokrytą tysiącami kryształków.
Jest to jeden z najtrwalszych zapachów, jakie mam. Ciepły i otulający, lekko miodowy. Czuję w nim głównie słodycz, pomarańcza pojawia się bardzo w tle i dopełnia kompozycję. Jest w nim coś intymnego i mojego. Bardzo się polubiliśmy.
18 komentarze
Bardzo popularny zapach, ale ja niestety go nie znam :)
OdpowiedzUsuńto prawda, choć myślę o popularności tej wersji w bardzo pozytywnym znaczeniu :)
UsuńMam go na swojej wish liście
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie, czyli podoba Ci się :)
UsuńPiękny zapach, ale chyba bardziej go wolę na innych :)
OdpowiedzUsuńA widzisz, u mnie wyjątkowo dobrze wybrzmiewa :) i nie pachnie tuzinkowo :)
UsuńJest on absolutnie przepiękny ❤️ Zapach , którego się pamięta ! I to prawda, jest bardzo trwały ... podobnie jak Armani Si :) to zapachy,które pozostawają z Nami na dłużej niż pare chwil !
OdpowiedzUsuńi bardzo takie lubimy! :) Trudno dziś znaleźć zapachy trwałe i piękne :)
UsuńOstatnio sie dowiedzialam ze to zapach roku 2017, niestety mnie nie przypadl do gustu. Bardzo duszacy i jak dla mnie pachnie stara pania ;) hihihi ale np u mnie sprawdza sie Gabrielle a wiem ze ona tez innym pachnie staroscia hihihi
OdpowiedzUsuńno wiesz co! Nie jesteś najmłodsza, ale zaraz starsza pani! phi! :D ps. Gabrielle to chyba najbardziej kontrowersyjny zapach tego roku :D
UsuńUwielbiam oryginalną wersję ;) Tej nie miałam okazji powąchać ;)
OdpowiedzUsuńOryginał to klasyka po którą sięga wiele kobiet na świecie :) Nowa wersja bardziej w moim guście :)
UsuńTen zapach świąteczny hit w perfumeriach :) idzie jak woda :)
OdpowiedzUsuń❤️
tak myślałam, kupuje go wiele fanek klasyka, co? :D
UsuńAle piękny flakonik.
OdpowiedzUsuńprzepiękny! :)
UsuńZnam klasyczne i nie do końca było mi z nimi po drodze. Może L'Eclat okazałyby się lepsze :)
OdpowiedzUsuńw mojej ocenie to dwa inne zapachy ;) warto wypróbować, zwłaszcza, kiedy poszukujesz trwałych zapachów :)
Usuń