Huile Prodigieuse Riche. Bogata wersja kultowego olejku Nuxe.

Dziś post dla bardzo suchej skóry. Skóry potrzebującej silnego nawilżenia. Będzie to także post dla fanek kultowego olejku Huile Prodigie...

Dziś post dla bardzo suchej skóry. Skóry potrzebującej silnego nawilżenia. Będzie to także post dla fanek kultowego olejku Huile Prodigieuse od Nuxe, który pachnie wakacjami i rozpalonym słońcem piaskiem.

Kto z was nie zna kultowego suchego olejku Nuxe, niech rzuci kamieniem... Jest to produkt wyjątkowy, gdyż jego działanie jest wielozadaniowe. Po pierwsze stosujemy go do całego ciała, do włosów oraz do twarzy. Po drugie każdy z nas zna jego niesamowity zapach. Po trzecie, jeśli masz wymienić jeden kosmetyk Nuxe, jaki znasz, większość z was odpowie mi, że będzie to właśnie to ten olejek. Zgadzam się, jest to dziś kultowy kosmetyk.

Olejek występuję w wersji klasycznej i tej ze złotymi drobinkami, działa podobnie. Rozświetla jednak skórę i dodatkowo polecam ci nałożyć go na kości policzkowe jako rozświetlacz. Wystarczy dodać dwie pompki do ulubionego balsamu do ciała, opalone ciało podkreślone odrobiną złota to efekt za milion dolców.
Z początkiem roku pojawiła się trzecia wersja, bogata. Nie powiemy już o niej suchy olejek, jest to bogata wersja dla suchych skór, wymagających nawilżenia całą dobę. Dosłownie. To co lubię w nim najbardziej to silne działanie. Stosuję dwa razy dziennie, nie ma wymówek, moja skóra po zimie nie daruje mi zaniedbań. Olejek nie wymaga wcierania, nie wymaga też długiego oczekiwania aż się wchłonie. Uwielbiam go za to. Aplikuję na całe ciało, maluję się, ubieram i już jestem gotowa. 

Uwielbiam jego zapach, kojarzy mi się z latem i wakacjami. Słońcem i wolnym czasem z dala od codziennych trosk i zmartwień. Towarzyszy mi on cały dzień i przywołuje miłe wspomnienia.

Nie muszę martwić się już o suchą na wiór skórę. Zaraz po nałożeniu czuję jego silne działanie nawilżające, ba! odżywcze. Niesamowity komfort stosowania i odczuwalna ulga. Przy codziennym stosowaniu, jedno opakowanie starcza mi na około 1,5 miesiąca. W składzie znajdziemy cenne olejki, a bogata konsystencja zawiera 30% więcej olejku macadamia. 
Byle do lata.

ETYKIETY:

Zobacz także:

20 komentarze

  1. Nie znałam tej trzeciej wersji,
    To prawda że ten olejek jrdt kultowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba mu to przyznać, wszyscy znają olejek z Nuxe ;) Trzecia wersja dla bardzo suchych skór. Ja uwielbiam!

      Usuń
  2. Przyznaje że nie miałam przyjemności ich poznać osobiście 😋

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach ma ładny, ale bez szału ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam te olejki, w ostatnim letnim sezonie ratowaly moja sucha skore kolan :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, ja uwielbiam stosować go właśnie na nogi. Żaden balsam mu nie dorówna :)

      Usuń
  5. Uwiewlbiam wszystkie ale Rich to jest dawka nawilżenia *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepszy! Używam dwa razy dziennie nawet teraz. Ogromna zmiana :)

      Usuń
  6. to rzeczywiście produkt kultowy... :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zdecydowanie to kultowy kosmetyk a zdjęcia smaczne że można na nie patrzeć i patrzeć w nieskończoność.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta wersja to dokładnie coś dla mojej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiedziałam, że jest nowa wersja... Dostanę w aptece?

    OdpowiedzUsuń
  10. W kogo mam tym kamieniem rzucić? Serio pytam, nie znałam tego produktu do dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog