BVLGARI Omnia Pink Sapphire. Odważ się być sobą!
5/17/2018
Dziś całkiem na przekór. Nie będzie różowo i słodko. Na pewno nie tak, jak być się tego spodziewał. Dziś odkryję przed tobą coś więcej. Moją tajemnicę.
Ta sesja to swego rodzaju akt odwagi, trochę bunt. Przeciwko odgórnie utartym kanonom piękna. Spodziewałeś się pewnie słodkiego różu i francuskich makaroników. Tymczasem przedstawiam ci swoją wizję piękna Bvlgari Omnia Pink Sapphire. Czerń idealnie komponuje się z szafirem, wydobywa jego głębię i jedyny w swoim rodzaju blask. A kobieta jest przecież jedną wielką niewiadomą. Raz różowa, raz czarna. Zgadzasz się ze mną?
Perfumy BVLGARI towarzyszyły mi w bardzo wyjątkowych chwilach mojego życia. Pierwsze z nich, w prezencie od męża, otrzymałam prawie 13 lat temu. Trzynaście. Szafiry, kilka lat później, na 10 rocznicę ślubu. Piszę ci o tym wszystkim, gdyż zapach Omnia Pink Sapphire powstał właśnie po to, aby celebrować chwile. Cieszyć się życiem, żyć tu i teraz.
Marka kojarzy mi się z odważną, piękną kobietą, zadbaną i frywolną. Omnia Pink Sapphire to kompozycja iście kwiatowa, łączy w sobie nuty cytrusów oraz egzotycznych kwiatów. Jest w niej coś radosnego i mrocznego zarazem. Zapach przywołał we mnie wspomnienia sprzed lat. Kiedy go noszę na sobie, bardzo trudno jest mi się wyzbyć wrażenia, że skądś je znam, wydają się być mi bliskie, znajome. Na mej skórze wybrzmiewa silne podobieństwa do BLV BVLGARI, twórcą obu wersji jest Alberto Morillas, nos, który stworzył wiele znanych wam z pewnością kompozycji zapachowych wielu marek.
Jaka jest kobieta Pink Sapphire? Ambitna, kochająca, eksperymentująca, zdeterminowana, spontaniczna, rozmowna - taka, która żyje swoim życiem głośno i kolorowo. Taką, która łączy w sobie wiele sprzecznych cech i potrafi nieraz zaskoczyć. Jest trochę taką flirciarą, trochę romantyczką. Trochę taką mną... kilka lat temu.
Myśl na dziś - zrób coś dla siebie. Bądź czasem egoistą....
A teraz idź, ciesz się życiem i korzystaj z każdej chwili. Nie rozmieniaj na drobne. Nie warto.
A teraz idź, ciesz się życiem i korzystaj z każdej chwili. Nie rozmieniaj na drobne. Nie warto.
#JUSTDAREBULGARI
6 komentarze
Akurat ta linia Bvlgari mnie nie zachwyca, za to ostatnio kupilam Le Gemme Calaluna i zapach jest obledny :D
OdpowiedzUsuńa tego zapachu akurat nie nam :) Więc poznam niebawem ;))
UsuńDokładnie - nie warto :)
OdpowiedzUsuńTy to wiesz, ja to wiem. Kto jeszcze? :D
Usuńświetny zapach a zdjęcia tak klimatyczne aż powiem mmmmmmmm
OdpowiedzUsuńlove
Usuń