Pielęgnacja skóry atopowej z SVR

Atopia to choroba skóry, z którą można żyć, bez zamknięcia i alienacji. Dla osób, które żyją z AZS zapraszam na mój #musthave w pielęgnac...

Atopia to choroba skóry, z którą można żyć, bez zamknięcia i alienacji. Dla osób, które żyją z AZS zapraszam na mój #musthave w pielęgnacji skóry twarzy i ciała w walce z uciążliwym towarzyszem również w moim życiu.

Kto z was, atopowców, nie sięgnął nigdy po kosmetyki SVR - niech rzuci kamieniem (taki żarcik). Jako dziecko były to jedne z pierwszych kosmetyków w aptece, dzięki którym w końcu mogłam zrezygnować z mazideł recepturowych przygotowywanych przez farmaceutę. Co za luksus!

Dziś wracam do pielęgnacji SVR, ponieważ moja skóra nie jest w najlepszej kondycji. Stres i obecna pandemia koronawirusa nie sprzyja nam atopowcom, ale nie tylko. Wiecie, że badania pokazują, że już ponad 60% kobiet i 40% mężczyzn posiada skórę wrażliwą wymagającej odpowiedniej pielęgnacji? Znak naszych czasów. Wszyscy jesteśmy bowiem narażeni na stres, twardą wodę oraz zanieczyszczone środowisko. Alergicy stanowią dziś aż 30% społeczeństwa, czyli dwa razy więcej niż 20 lat temu...
Zacznę od produktów z linii SENSIFINE, który są nowością na aptecznej półce, są to balsam do demakijażu oraz krem do skóry wrażliwej. Gama ta zawiera ponad 95% składników pochodzenia naturalnego (brawo!), a jej opakowania nadają się do recyklingu. 

Balsam do demakijażu jest świetny! Balsam jest idealny dla skóry wrażliwej, której nie należy pocierać i dodatkowo uwrażliwiać. Produkt ten neutralizuje szkodliwy wpływ twardej wody na skórę, pozostawiając po spłukaniu uczucie komfortu i ulgi. Używanie go jest bardzo przyjemne, do tego pieni się całkiem dobrze, nie wymaga dużej ilości, aby dokładnie oczyścić skórę. 40% kompleks odżywczy - masło Shea, olej kokosowy i wosk słonecznikowy - to jedne z najlepszych łagodnych trio: przekazują skórze swoje odżywcze i przeciwzmarszczkowe właściwości oraz delikatnie usuwają makijaż z twarzy, oczu i ust osób ze skórą nadwrażliwą. Dodatkowo, podczas stosowania przechodzi podwójną transformację! Bogaty balsam w kontakcie ze skórą zamienia się w olejek, aby po połączeniu z wodą przybrać postać delikatnego mleczka. Same przyjemności.
Nutri-Baume to trochę nasz partner w „ ochronie przed suchością” i zawiera tylko 10 składników! SENSIFINE Nutri-Baume zawiera 30% kompleks odżywczy w oparty na odżywczym duecie: skwalanie oraz Shea. To połączenie składników o właściwościach zmiękczających i odżywczych doskonale zaspokaja potrzeby wrażliwej skóry: suchej i bardzo suchej. Zawarty w formule panthenol (czyli prowitamina B5) regeneruje, odbudowuje i sprzyja odnowie komórkowej oraz łagodzi wrażliwą skórę i stymuluje produkcję białek i lipidów naskórkowych. Bardzo przyjemna konsystencja, stapia się ze skórą, nie klei i natychmiast nawilża skórę przywracając jej komfort. Zwłaszcza teraz sprzyja mojej codziennej pielęgnacji. Ja używam go z innym kremem, bo jest dla mnie za lekki, ale świetnie sprawdza się jako pierwsza kojąca warstwa w codziennej pielęgnacji. 

Dodam, że to kosmetyki w dobrej cenie - koszt produktu to ok. 60 zł.
Gama TOPIAYSE znana mi od dziecka przeszła transformację swoich formuł i oceniam ją na korzystną. Zdecydowanie lżejsze i lepiej wchłaniające się konsystencje przemawiają do mnie dużo bardziej. 

PALPEBRAL By Topialyse Crème to krem okolic oczu i co najważniejsze także powiek, a każdy atopowiec wie co oznacza pękająca skóra powiek. Koi świąd i redukuje zaczerwienienia i świetnie wspiera leczenie farmakologiczne. Temat jest mi bliski, bo od kilku miesięcy powrócił do mnie ten problem, więc polecam bardzo, jeśli borykacie się z tym problemem.

TOPIALYSE Baume Intensif to intensywnie regenerujący balsam do skóry suchej i atopowej, uporczywie swędzącej. Jak ja się cieszę, że zmieniono jego konsystencję. Jaki to jest genialny produkt! Oprócz tego, że nawilża dogłębnie (bye bye sucha skóro!) to tak przyjemnie się go używa. Świetny! Szybko się aplikuje (nakładajcie na całkowicie suchą skórę) i natychmiast wchłania pozostawiając skórę aksamitną i zdrową.
Ostatni kosmetyk, który jest przeznaczony dla skóry mieszanej, ale używa go moja córka. SEBIACLEAR ACTIVE TEINTE to KREM KRYJĄCY DLA SKÓRY TRĄDZIKOWEJ. Nie jest nowością, ale super się u niej sprawdza na dzień. SEBIACLEAR ACTIVE TEINTE likwiduje zmiany trądzikowe i zapewnia działanie korygujące w jednym geście pielęgnacyjnym. Rezultat? SEBIACLEAR ACTIVE TEINTE maskuje zmiany trądzikowe już po jednej aplikacji i nadaje się dla młodych dziewcząt nawet do szkoły. 
Tak jak widzicie mamy dziś na rynku gro produktów, które pomogą nam w walce z uciążliwym przeciwnikiem. 
Jeśli są tu osoby borykające się z AZS dajcie znać, jak sobie radzicie i może macie jakieś tipy dla innych osób, które również walczą.

ETYKIETY:

Zobacz także:

10 komentarze

  1. ta seria wydaje sie byc idealna dla mojej skory, chetnie poznam chocby krem :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam zupełnie tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczęście nie mam AZS, ale z chęcią wypróbowałabym co nieco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że balsam do ciała i krem do twarzy możesz śmiało wypróbować, w zasadzie wszystkie kosmetyki za wyjątkiem tych specjalistycznych :)

      Usuń
  4. Mnie ciekawi krem z kolorem najbardziej i krem do twarzy łagodzący :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedzieliście, że jest tyle różnych miejsc, gdzie można czytać sobie o chorobach skóry, o zdrowiu i o tym, jak o nie dbać? Dla mnie takim miejsce, do którego warto zerknąć na pewno jest strona http://esencjazdrowia.pl . Mają tam bardzo dużo artykułów o zdrowiu.

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog