Pink Frontier od M-A-C. I jak tu nie lubić różu :)
6/07/2013Pink Frontier by M-A-C to niezwykle urodziwy cień, który trafił w moje ręce w ramach nieoficjalnego spotkania podczas pobytu Marti w PL w zeszłym roku :)
Cień o suchej konsystencji bardzo dobrze rozprowadza się na powiecie.
kolor to róż opalizujący na złoto. Świetny na lato. Używa go zazwyczaj w pośpiechu nakładając na całą powiekę i maluję rzęsy.
Tak prezentuje się na skórze bez bazy i bez bazy zazwyczaj go aplikuję:
(mam nadzieję, że zdjęcia choć trochę oddają jego urok)
Fajny na codzień. Idealny dla mnie.
ps. Dzięki Moniszonie! To była dla mnie idealna zamiana :)
13 komentarze
Ładny, delikatny - idealny na szybko :)
OdpowiedzUsuńCudaśny ma kolor! :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że świetnie wyglądałby też jako różo-rozświetlacz na policzkach - próbowałaś? :)
OdpowiedzUsuńtak, wygląda ładnie, ale tylko w wersji różu-rożświetlacza. Delikatny, choć jak dla mnie zbyt dużo złota na poliku :)
UsuńŚliczny ten kolorek. Taki idealny na dzień!
OdpowiedzUsuńPrzyjemny:)
OdpowiedzUsuńTaki róż nie róż, śliczny. Od razu przypomniało mi się Nasze spotkanie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajny kolor, macnę jak będę w MACu bo mi też wpadł w oko ;D
OdpowiedzUsuńkoniecznie, kolor dla mnie, zielonookiej blondyny idealny, letni i ma to coś. Takie kosmetyk 2 w 1 :)
Usuńwygląda bardzo przyjemnie :) na pewno ładnie rozświetla spojrzenie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dla mnie też, bo to zupełnie nie mój kolor :)
OdpowiedzUsuńZa to twój granacik ♥
cudowny kolor!
OdpowiedzUsuń