Haul | Strawberry.net | Smakołyki z Ameryki
8/06/2013Witajcie, dziś szybki i lekki post i jakże przyjemny. Dotarła do mnie przesyłka ze Strawberry.net (wreszcie!). Czekałam na nią w sumie 14 dni roboczych, już miałam stresa, że nie dotrze, albo że przejął ją UC. Wszystko w porządku, paczka była przyzwoicie zabezpieczona, w środku produkty dodatkowo zapakowane.
Pokaż kotku co jest w środku! Dziś w telegraficznym skrócie.
1. Lush Lips by Dr Nicholas Perricone - balsam|masełko do ust na bazie oleju kokosowego. 15 ml
Bardzo wiele od tego produktu oczekuję. Od dłuższego czasu czaiłam się na kosmetyki Perricone i oto jest pierwszy z nich.
2. Brązer Lancome
Zawiera drobno zmielone złote drobinki rozświetlające. Zapowiada się pięknie.
3. Chubby stick od Clinique w kolorze 06|woppin' watermelon.
Kupiłam ją z myślą o swoich zmarnowanych ustach. Planuje zrobić porównanie z masełkiem Astor i L'Oreal.
4. Brow definer by Laura Mercier w kolorze soft
Nowość w mojej pielęgnacji brwi. Żelowa konsystencja. Wybierałam kolor w necie i mam nadzieję, że spisze się świetnie.
***
Z zakupów jestem bardzo zadowolona,niebawem zaczynam testy :) Napiszcie, który z tych produktów znacie, albo który z nich ciekawi Was najbardziej :)Miłego dnia!
28 komentarze
Najbardziej ciekawi mnie Lush Lips by Dr Nicholas Perricone. Uwielbiam balsamy do ust;)
OdpowiedzUsuńniebawem zaczynam. sama jestem niezmiernia ciekawa i dużo od niego oczekuję :)
UsuńŚlicznie się zapowiada :3
OdpowiedzUsuńZnam tylko Clinique, pozostałe są dla mnie owiane tajemnicą :) Czekam na kilka słów więcej o Lancome :) A tak w ogóle to długo czekałaś na przesyłkę. moja przychodziła ma 5 dnia.
OdpowiedzUsuńniedługo coś napiszę :) narazie nie mogę się malować tak gorąco, a w zanadrzu leży jeszcze phisician formula :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego, a najbardziej ciekawi mnie bronzer Lancome:)
OdpowiedzUsuńnapisze niedługo o nim :)
Usuńczekam na recenzje
OdpowiedzUsuńCzekam na porównanie masełek do ust.
OdpowiedzUsuńjedno prawie już zjadłam ;) czas na kolejne ;)
Usuńchochlik Ci się wkradł i napisał brązer zamiast bronzer :D jestem go ciekawa <3
OdpowiedzUsuńha! prawidłowo jest brązer, bronzer to zapożyczenie :P Sprawdzałam!
Usuńo kurka, serio?:O no to malina!
Usuń:) to się okaże :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję :D
OdpowiedzUsuńLush mnie baaaardzo ciekawi;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
od niego zacznę :)
UsuńCzaje się na zakupy na truskawce odkąd miliony lat temu usłyszałam o niej na wizażu. Podejrzewam, że jakbym zaczęła to wpadłabym jak śliwka w kompot :)
OdpowiedzUsuńno ja narazie nie wpadłam :) ale kto wie :D
Usuńczekam na jakiś większy pościk o bronzerze :)
OdpowiedzUsuńbędzie :)
Usuńja też czekam na recenzje bronzera!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńNie używałam nigdy i nie znam tych produktów :) Ale najbardziej ciekawi mnie bronzer ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wygrywa :)
UsuńDawno nie kupowałam nic na strawberry, czas to chyba zmienić. ;) Fajne kosmetyki, czekam na recenzje. :)
OdpowiedzUsuńZ Clinique Chubby Stick powinnaś być zadowolona; choć są tańsze odpowiedniki tych pomadek; nie tak dawno sama robiłam porównanie czterech kredek które posiadam :)
OdpowiedzUsuń