Me, Myself & I by Instagram #5
7/27/2014
Zapachy...
Maska od Bandi działa cuda.
Ambasadorka?
Dzieło artystyczne.
Tak bez okazji.
Najbardziej szalone zakupy w S ever.
Śliwka.
Mój pierwszy raz. Nie ostatni.
Inspiracja.
Upał.
Pod kolor.
Czarny jak smoła.
40 plus. Czas zacząć dbać o siebie ;)
Są takie MOJE.
Serce, czy ... .
18 komentarze
Śliwka *-* muszę sobie zakupić bo ostatnio mam na nie straszną ochotę.
OdpowiedzUsuńJa testuję peeling enzymatyczny z Bandi i po pierwszym użyciu jestem zakochana :)
:) śliwka dobra na wszystko ;)
UsuńŚwietna fotorelacja! Lecę popodglądać Cię na insta ! :D i te lakiery ♥ zazdro
OdpowiedzUsuń:))) to jeszcze Cię tam nie ma? phi! ;)
UsuńUwielbiam te śliwki w czekoladzie :)
OdpowiedzUsuńja też... :)
Usuńjakie ładne pazurki :)
OdpowiedzUsuńa dzięki :)
UsuńPodoba mi się róż na paznokciach. Szalone zakupy w Sephorze? Brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńszalone to było raczej prześmiewcze ;) jestem zawiedziona wyprzedażami w tym roku...
UsuńŚliwki w czekoladzie mogłabym jeść na okrągło :)
OdpowiedzUsuńkupuję je, jak mnie już opęta :)
UsuńTo nie serce, to wózek dzięciecy ;D
OdpowiedzUsuńwow. już słyszałam, że Polska. Ja tam widzę coś innego ;) słabo u mnie z fantazją ;))))
UsuńDziś jestem na wodzie z cytryną :)
OdpowiedzUsuńa ja na coca-coli :) wstydzę się tego trochę ;)
Usuńlakierów to Ci zazdroszczę chyba jak nikt <3 <3
OdpowiedzUsuńNie przepadam za śliwkami w czekoladzie (Ha! Jestę taga orydżinal :3 ), ale za to lakiery mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuń