30 lat szminki L'Oreal Color Riche
12/03/2015
Światowa ikona, pomadka Color Riche od L'Oreal obchodzi swoje 30 urodziny. Z tej okazji marka L'Oreal wypuściła na rynek limitowane zestawy sygnowanych imieniem pomadek Color Riche.
Color Riche to seria pomadek, które charakteryzują się subtelną, kremową konsystencją, która sprawia, że usta są nawilżone i wypielęgnowane oraz pięknie podkreślone. Używanie tego kosmetyku to czysta przyjemność. Każda kobieta mająca problem z przesuszonymi ustami doskonale mnie zrozumie. Dobrze wiemy, jak trudno mieć wypielęgnowane usta, jednocześnie intensywnie e malując. Ja najczęściej wybieram wypielęgnowane, gdyż łatwo je przesuszyć. Z tymi pomadkami nie muszę się o to martwić.
Muszę przyznać, iż posiadanie w swojej kolekcji sygnowanych pomadek to wielki zaszczyt. I jaka frajda! Wypada Ci z torebki pomadka (zupełnie przez przypadek) i widnieje na niej Twoje imię... Z pomadkami Color Riche wiąże się wspomnienie z dzieciństwa. Podbierałam je mamie. To moje wspomnienie sprzed wielu lat, kiedy uczyłam się malować usta właśnie z ich pomocą.
Color Riche to bogata paleta odcieni, wyjątkowa formuła i niezapomniany zapach, a wszystko to bardzo elegancko opakowane. Rubinowa czerwień, intensywny koral, uwodzicielski róż, stonowane odcienie nude. Poza szeroką paletą kolorów, gama Color Riche oferuje 3 zjawiskowe efekty - matowy, satynowy i klasyczny.
144 | OUHLALA
330 | COCORINO
258 | BERRY BLUSH
378 | VELVET ROSE
Jeśli miałabym wybrać to zdecydowałabym się na dwa kolory, czyli idealny dla mnie na co dzień Velvet Rose i Ouhlala. Co do czerwieni, popracuję nad sobą, choć nie jest to idealny dla mnie odcień, Berry Blush jest w kolorze moich ust, a że pomadki mają właściwości pielęgnacyjne - ląduje na stałe do mojej torebki. Który kolor Ty wybierasz?
Sto lat Color Riche!
13 komentarze
Ja zdecydowanie wybieram Velvet Rose, to mój odcień, w których ze wszystkich prezentowanych przez Ciebie najlepiej bym się czuła :) Jeśli chodzi o czerwienie to też pracuję nad sobą ;) albo mi się tylko wydaje, albo totalnie mi nie pasują takie intensywne barwy, poza tym źle się w nich czuję, a to wystarczający powód, dla których ich zwyczajnie nie noszę :) Bliżej mi już do fuksji czy mocnego różu :)
OdpowiedzUsuńPomadki cudowne, też czułabym się zaszczycona :) Pozdrawiam :)
Piękne kolorki, uwielbiam takie intensywne pomadki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :) ♡
velvet rose najbardziej mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńWybrałabym dokładnie te same kolory co Ty :)
OdpowiedzUsuńSą piękne i takie czadowe *.*
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory!
OdpowiedzUsuńPiękne! Jak dla mnie Velvet Rose :)
OdpowiedzUsuńTa czerwień jest piękna :)
OdpowiedzUsuńMam wszystkie i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam z L'Oreal matową serię Pure Reds, jest genialna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te pomadki, miałam tylko jedną i była moją ulubioną :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis, czekam na więcej. Kom za kom? Obs na obs?
OdpowiedzUsuńZerknij na mój blog http://urodaizdrowiekobiet.blogspot.com/ pokazałam tam jak zdobyć darmowe bony na kosmetyki, jeżeli jesteś aktywną blogerką. Pozdrawiam
Velvet rose najlepsza :D
OdpowiedzUsuń