Chubby Lash Fattening Mascara od Clinique w kolorze Massive Midnight
12/02/2015
Marzysz o gęstych, pełnych i ponętnych rzęsach? Serio? Hallo!
Przecież każda z nas marzy o pięknych, długich i wyrazistych rzęsach!
Sorry, ale nie znam ani jednej osoby na tym padole, która
powiedziała kiedykolwiek, że wcale nie marzy o seksownym i ponętnym
spojrzeniu, przez które faceci spadają ze stołków barowych, a kobiety rwą włosy
z głowy i płaczą po nocach. Z zazdrości oczywiście.
Tak więc po tym poruszającym i dramatycznym wstępie czas na
fakty. Rzęsy to nijako mój konik. Jako posiadaczka strasznej miernoty w temacie wiecznie poszukuję tej jednej jedynej. Wciąż sięgam
po kolejne maskary w nadziei, że to już ostatni raz. Ostatni mój nabytek
to nowość od Clinique. No to jak to jest z tymi rzęsami? Czy efekt WOW
może być tylko dla wybrańców? Według producenta wystarczy sięgnąć po nową
maskarę pogrubiającą Chubby Lash Fattening Mascara od Clinique, a za kilkoma pociągnięciami
szczoteczki XXL zyskamy śmiałe i kuszące rzęsy o ekstra objętości.
W czym tkwi jej wyjątkowość? Specjalny aplikator
pogrubia cienkie i słabe rzęsy i dodaje im objętości, nie powodując przy
tym ich opadania. Ale czym wyróżnia się ten aplikator? Podobnie jak w Better Than Sex szczoteczka dzięki krótkim włoskom
dociera do najmniejszych miernot uchowanych na naszej powiece. Dzięki czemu
może swobodnie je wytuszować i podkreślić.
Dla mnie bomba! Bardzo chętnie po nią sięgam.
Kolor to 04: massive midnight, czyli ciemny granat. Kolor jest genialny,
pięknie podkreśla tęczówkę. Powiem Wam, że często maluję nią rzęsy, nie osypuje
się i nie tworzy pajęczych nóżek na rzęsach. Do tego robi całą robotę. Sami
zobaczcie:
Tusz jest
miły i przyjemny, jego cena również, idealny prezent pod poduszkę :) Powiem
Wam, że jestem fanką chubby produktów od Clinique. W ofercie znajdziecie aż 5
kolorów, w tym Portly Ploom, na który mam chrapkę. Co raz bardziej.
Mikołaju! jesteś tam?
11 komentarze
Piękny odcień, choć wiem, że mi by nie pasował ;)
OdpowiedzUsuńpowinnaś wybrać kolor maskary pod swoją tęczówkę, aby wydobyć jej kolor :)
UsuńBoje sie kolorowych tuszy, ale wygląd tej na rzęsach jest naprawde kuszacy. Tylko nie wiem, czy przy mojej tęczówce tez dawałaby az taki ładny efekt ;)
OdpowiedzUsuńostatnio bardzo czesto sięgam po kolorowe tusze <3 np burgundowy? dla mnie extra
Usuńburgund uwielbiam! od YSL najpiękniejszy! :D <3
UsuńJak ja uwielbiam kolorowe tusze do rzes! Kiedy zobaczyłam pierwsze zapowiedzi Chubby Lash to wiedziałam, że Black Honey jest stworzony dla mnie :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam, kolorowy tusz u mnie tylko na dolnych rzęsach
OdpowiedzUsuńkolor tuszu bardzo mi się podoba, sama jednak na razie żadnego innego niż czarny nie używałam
OdpowiedzUsuńJa zostaje przy czerni, nie przemawiają do mnie kolorowe tusze.
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego kolorowgo ( chociaz w gimnazh=jum uzywalo sie kolorowe z Avonu) ale ten wyglada ślicznie ;**
OdpowiedzUsuńFajny efekt :) ja mam teraz takie długie rzęsy że często muszę poprawiać okulary bo zawadzają mi w szkła :p
OdpowiedzUsuń