Zimowy makijaż i fryzura na szybko, czyli GRWM
12/08/2015
Dziś GRWM na szybko, czyli jak zawsze. W pośpiechu. Powiedzmy to sobie szczerze, pogoda na zewnątrz nie nastraja. Umówmy się. Nie należy się jednak poddawać. Go Girl!
Nie tylko szybki, ale i nietypowy jak dla mnie, gdyż z kreską. Opadająca powieka i kreska? A dlaczego nie? Poznajcie bohaterów tego wpisu bliżej :) W codziennym makijażu stawiam na rozświetlenie i naturalny efekt. W miarę naturalny. Nie przepadam za efektem make up no make up, bo wychodzę z założenie, że więcej z tym roboty, a efekt mało widoczny :D Stawiam więc albo na oko, albo na usta, aby jednak ktoś mógł docenić mój wysiłek.
A teraz serio. Poznajcie produkty, których ostatnio używam najczęściej, bardzo je lubię i już dziś zaliczam do ulubieńców. Na pierwszy ogień idzie twarz, czyli mój konik. Podkład i korektor BB Camera Ready od Smashbox to dwa genialne produkty, które całkiem niedawno miały swoją premierę na rynku. Poświęcę im oddzielny wpis. Podkład idealny dla cery suchej (suchelce, będziecie zachwycone!) i korektor, który robi WOW. Oba kosmetyki fajnie się fotografują, wyglądają naturalnie, nie tworzą maski i... same superlatywy.
Konturowanie z brązerem od KOBO to prawdziwa przyjemność, używam go niezmiennie odkąd produkt pojawił się na rynku. Do tego nowość od Golden Rose (nie tylko w mojej toaletce, ale również na sklepowych półkach), czyli róż Long Stay Blush Trio, który jest genialnie trwały!
Oczy to najlepsza baza-cień od Shiseido (uwielbiam ich kremowe cienie, używam ich samodzielnie lub jako bazę do podbicia koloru), świetne cienie od Golden Rose, tusz od Too Faced (mimo kruszenia bardzo trudno mi się z nim rozstać...), paletka cieni Too Faced i smakowity cień Caramel do podkreślenia załamania i... eyeliner Golden Rose - genialny produkt, którym z łatwością narysujesz precyzyjną kreskę bez większych trudności. Na serio!
Usta to standardowo wino i tez nowość w mojej kosmetyczce, czyli aksamitna pomadka do ust w kolorze Berry Stylish. Sa to nowe pomadki Mary Kay, które mają nadawać lekki kolor i pielęgnować nasze usta zarazem. Bardzo na tak!
I na koniec efekt finalny. Bardzo dobrze czuję się w tym makijażu i fryzurze, o którą sporo osób mnie pyta, a prawda jest taka, że wykonacie ją w jakieś... 60 sekund :)
No to buziak! Nie powinnam go robić za często, bo zmarszczki wokół ust zaczynają mi doskwierać, ale co tam!
17 komentarze
Fajny makijaż, taki delikatny. Podobną fryzurę często noszę jak nie mam na nic czasu ;)
OdpowiedzUsuńno to witaj w klubie :)
UsuńPodobają mi się usta ;)
OdpowiedzUsuńbardzo naturalne :)
UsuńEfekt finalny bardzo ładny. Ja myślę, że zmarszczki od buziaków nie szpecą :)
OdpowiedzUsuńhihihi :)
UsuńBardzo fajny taki delikatny i świeży ten makijaż, buzia rozświetlona i bardzo Ci pasuje :) Zainteresowałaś mnie tym kremem i korektorem BB Camera Ready od Smashbox, bardzo jestem ich ciekawa. Ale ja znowu nie mam suchej skóry i pewnie bym się świeciła :)
OdpowiedzUsuńniekoniecznie, spróbuj na sobie, ja jestem zachwycona :)
Usuńteż mam opadającą powiekę, ale czasami lubię kreski :) ładny kolor szminki :)
OdpowiedzUsuńszminka w naturalnym kolorze dla mnie, a co do kreski, to zdarza mi się niezwykle rzadko ;) Może to błąd...
UsuńJa nie umiem zrobić tak ładnej kreski :D
OdpowiedzUsuńeee tam! ten eyeliner sam to robi :)
UsuńFajny, naturalny makijaz :) BB Water od Smashboxa chodzi za mna i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńto musi się wychodzić, bo jest extra :)
UsuńSuper makijaż, nie jest nachalny wręcz subtelny i naturalny - podkreślający urodę - tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.wszystkiegonaraz.blogspot.com/
najlepiej :)
UsuńSuper makijaż, nie jest nachalny wręcz subtelny i naturalny - podkreślający urodę - tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.wszystkiegonaraz.blogspot.com/