Zapach lata, czyli Serge Lutens LOUVE
4/13/2016
Wyjątkowe prezenty mają to do siebie, że zapadają na długo w pamięci. Zapach zawsze kojarzy mi się z sytuacją, osobą, porą roku. Konkretną chwilą. Tak też było z Wilczycą Serge Lutens.
Z czym kojarzy mi się ten zapach? Ze słonecznym i ciepłym dniem gwarnego centrum mojego miasta. Z białym żakietem. To zapach słodki i otulający. Ciepły. Nie jest agresywny, choć początkowa dominująca nuta migdałów może dawać takie wrażenie.
Louve odwołuje się do tajemnicy i zwierzęcych instynktów. 'Louve', czyli Wilczyca (Ona-Wilk) jest skoncentrowaną wodą perfumowaną, skomponowaną ze słodkich i balsamicznie gorzkich nut migdałowych. Założeniem Serge Lutens było stworzenie mocnego i ostrego zapachu, dającego nam niezależność i niedostępność, zapach jednak otula nas i jest w nim coś miękkiego.
'Louve' jest orientalną kompozycją zbudowaną wokół migdałów, których specyficzna słodycz idealnie współgra z nutami owocowymi i różanymi. I pierwsze moje spotkanie z nim było dziwne. W pierwszym momencie zapach rozkochał mnie sobą, by po chwili przerodzić się w migdałowy zapach do ciasta. Tak. Moja skóra szybko pozbyła się pudrowości, pozostawiając dominującą nutę zapachową głowy. Muszę mu jednak przyznać, że pięknie rozwija się na mojej skórze. Potrzebuje wprawdzie długich minut, by znów rozkochać mnie w sobie do szaleństwa. Wtedy Wilczyca staje się puchata, przemiła. Zdecydowanie moja.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: biały migdał
nuta serca: nuty owocowe, nuty różane
nuta bazy: ambra, wanilia, nuty balsamiczne.
Nie często sięgam po wilczycę. Dlaczego? To dla mnie wyjątkowy zapach, na który muszę mieć chęć, musi to być TEN dzień, TA okazja, aby na nowo otulić się nim. Minusem jest niestety trwałość, będę musiała wypróbować olejku migdałowego, który potrafi przedłużyć zapach o kilka godzin.
Zapach rozwija się na mojej skórze około godziny, by przetrwać na niej zaledwie kolejne trzy. Warto jednak. I choć ciężko dostępny w Polsce warto mieć go w swojej kolekcji. Perfumy Serge Lutens kupicie w Douglas.
Dziękuję M.
28 komentarze
Jej, ale zaintrygowałaś mnie tym zapachem! Muszę powąchać przy okazji :)
OdpowiedzUsuńmoże być ciężko, jeśli mieszkasz w PL ;)
UsuńO rany po składzie widzę, że muszą bosko pachnieć :-) Uwielbiam takie kombinacje.
OdpowiedzUsuńzapach jest niespotykany i przepiękny :)
UsuńZapachu nie znam, ale generalnie lubię Lutki ;) Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńja tez lubię :) Lutki <3
UsuńNie używałam tych perfum, ale jeśli pachną one latem to na pewno to cudny zapach :))
OdpowiedzUsuńno właśnie zastanawiam się, czy to lato pachnie nimi, czy one latem :) Niemniej jednak wielkie migdałowe love :)
UsuńZapach ciekawy ale szkoda ze krótko się utrzymuje :-)
OdpowiedzUsuńmoże u Ciebie będzie się utrzymywał dłużej? :)
UsuńMojeee nuty :) uwielbiam takie zapachy :) szkoda, że krotkotrwały :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;)Reaguje na każdą obserwację :)
vademecumpiekna.blogspot.com
ciekawa jestem, czy ten intensywny migdał przypadłby Ci do gustu :)
UsuńJestem pewna, że te nuty zapachowe tworzą nienaganny aromat :)
OdpowiedzUsuńtrochę naganny, ale wart przeczekania :)
Usuńmuszę poniuchać na Mysiej :]
OdpowiedzUsuńooo znowu się zobaczymy <3
UsuńPiękny prezent ;)
OdpowiedzUsuńNie znoszę migdałów czasem je jakoś stoleruję ale nie wiem czy w zapachu by mi odpowiadały :)
no to mogłoby być ciężko ;)
UsuńZapach musi być świetny! Powącham przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńdaj znać, czy Ci się spodobał :)
UsuńNie znam, ale brzmi pięknie :)
OdpowiedzUsuńkocham róże w zapachach i mimo, że nie jest bardzo wyczuwalna, to uwielbiam ten zapach ponad wszystko :)
UsuńOdp do komentarza u mnie:
OdpowiedzUsuńMyślisz, że w stosunku jakość do ceny się sprawdzi?
http://lady-flower123.blogspot.com/2016/04/nowosc-laura-mercier-contouring-palette.html
odpowiedziałam pod postem :)
UsuńBardzo lubię zapachy SL. Jak dotąd najbardziej spodobał mi się Bois et Fruits. Niby owocowy, a pachnie tak jakby był korzenny:). Louve muszę jak najszybciej poznać:).
OdpowiedzUsuńto lubię w tych zapachach, że początkowo oczywiste po tym jak się rozwinie zapach, potrafi mocno zaskoczyć :)
UsuńOstatnio wąchałam wszystkie zapasy Serge i jestem nimi totalnie oczarowana!
OdpowiedzUsuńja nie wszystkimi, ale mam swoje typy :)
Usuń