Z wiekiem oznaki starzenia skóry stają się coraz bardziej widoczne: głębsze zmarszczki, osłabienie skóry, utrata jej napięcia i gęstości oraz naturalnego blasku. 

Aby przywrócić zdolność skóry do odnowy i regeneracji Laboratorium Nuxe wykorzystało nowoczesną technologię, opartą na doświadczeniu w pozyskiwaniu surowców roślinnych. w najnowszym odkryciu Laboratorium Nuxe - komórkach roślinnych Bi- Kwiatowych, wchodzących w skład Nuxuriance® Ultra, aktywne cząsteczki z niezwykle cennego kwiatu Szafranu, zostały zamknięte w komórkach innego kwiatu, Bugenwilli. W efekcie uzyskano niezwykle skuteczne działanie, skierowane na osiągnięcie konkretnych celów, rozłożonych w czasie.

Komórki Bi-Kwiatowe otrzymuje się poprzez inkubację komórek Bugenwilli ekstraktem z kwiatu Szafranu, przez 12 do 48 godzin, w ściśle określonych warunkach. Działanie komórek Bi-Kwiatowych jest wzmocnione przez ekskluzywny naturalny kompleks aktywny - ekstrakt z alg morskich, egzopolisacharydy morskie, komórki kakaowca, kwas hialuronowy o niskiej masie cząsteczkowej - co wspomaga przywrócenie czterech głównych funkcji fibroblastów: proliferację komórek, syntezę kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego, naprężanie włókien podtrzymujących i mobilność komórkową. Proliferacja fibroblastów wzrasta o 25%*, wzmacnia się sieć włókien i macierz zewnątrzkomórkowa.

W badaniach in vivo przeprowadzonych na grupie 300 osób wyniki zaskakują:

po 28 dniach stosowania nastąpiła poprawa wypełnienia zmarszczek o 92%, oprawa wygładzenia skóry o 78%, poprawa naturalnego rozświetlenia skóry o 92%, rysy twarzy wydają się bardziej wygładzone o 78%, poprawa owalu twarzy o 77%. Niesamowite!

Urzekł mnie zapach kosmetyków - niezwykłe połączenie kwiatu pomarańczy i maliny, zbudowanym na bogatej piżmowo-drzewnej bazie. Powiem Wam, że w przypadku NUXE zapachy bywają bardzo intensywne, w tym przypadku nuty zapachowe zostały idealnie wyważone.

W serii Nuxuriance Ultra znajdziecie 6 kosmetyków: serum, dwa kremy do twarzy na dzień Do skóry problematycznej i suchej), jeden na noc, maseczka roll-on i krem pod oczy. Dwa ostatnie miałam przyjemność stosować. Jak się u mnie sprawdziły?

Po pierwsze konsystencja. W przypadku krem pod oczy treściwsza, ale wciąż lekka, delikatnie żelowa. Maseczka to produkt typowo żelowy. Nie sposób nie wspomnieć o wygodnym opakowaniu maseczki, która ma blokadę (idealna do podróży) oraz aplikator w formie metalowej kulki, który koi skórę poprzez chłodzenie podczas aplikacji. Bardzo przyjemne doznanie. Maseczkę aplikuję raz, dwa razy w tygodniu na twarz i pozostawiam do całkowitego wchłonięcia. Najczęsciej wykonuję taki zabieg wieczorem. Krem pod oczy używam na dzień, na noc wybieram bogate konsystencje. Produkty fajnie nawilżają i rozświetlają skórę. Stosowanie ich sprawia mi dużą przyjemność, po pierwsze skierowane są do mojej dojrzałej skóry, po drugie zapach jest uzależniający. Kosmetyki nie podrażniły mojej skóry.

Produkty NUXE kupicie w aptekach w całej Polsce. Co z oferty marki znacie i lubicie?