Calvin Klein Obsessed

Pamiętam twój dotyk, twoją skórę, twój zapach… Nowa odsłona kultowych perfum CK o nazwie OBSESSED przywołuje wspomnienia za sprawą zapach...

Pamiętam twój dotyk, twoją skórę, twój zapach… Nowa odsłona kultowych perfum CK o nazwie OBSESSED przywołuje wspomnienia za sprawą zapachu. Kto z nas nie zna kultowego Obsession? Istotą OBSESSED jest wspomnienie dawnej miłości, przywołane przez czyjś zapach na skórze.

Nuty typowe dla obu płci nakładają się i jednoczą. W kompozycji dla kobiet wykorzystano tradycyjnie męskie nuty fougère – zwłaszcza białą lawendę, natomiast w męskiej pojawia się zniewalająca czarna wanilia. Elementy te połączono ze składnikami tradycyjnie kojarzonymi z obiema płciami: piżmo dodaje zmysłowego ciepła damskiej wersji zapachu, zaś ambra i nuty drzewne wzmacniają siłę zapachu męskiego. Właśnie owo napięcie, wzajemne przyciąganie się i odpychanie sprawia, że chcemy nieustannie do nich powracać.

OBSESSED opowiada o tym, jak we wspomnieniach splatają się obrazy i wrażenia zmysłowe. Znajduje upodobanie w przepychu. Wrażenie to osiągnięto w wyrafinowany, harmonijny i nowoczesny sposób. 
Wersja damska nowego zapachu CK to nuta orientalno-aromatyczno-zielona. W nucie głowy znajdziemy owoce cytrusowe, esencja neroli, elemi, w sercu zapachu liść fiołka, biała lawenda i szałwia, nuty głębi: piżmo, helvetolide (nowoczesna nuta piżmowa o owocowym zabarwieniu), ambrette, muscenone (intensywne piżmo).

Równolegle do olfaktorycznej opowieści OBSESSED rozgrywa się jej historia wizualna. W roku 1993 OBSESSION zyskało status kultowego zapachu, kiedy jego twarzą została 18-letnia KATE MOSS. Fotografował ją jej ówczesny chłopak, 20-letni MARIO SORRENTI. 

Sorrenti dał się poznać jako wybitnie uzdolniony fotograf, natomiast Moss nie była już wtedy zwykłą modelką, lecz prawdziwą gwiazdą. Kiedy dyrektor artystyczny Fabien Baron pokazał CALVINOWI KLEINOWI prywatne zdjęcia Moss zrobione przez Sorrentiego w czasie wakacji, KLEIN wysłał zakochanych na Wyspy Dziewicze, na sesję tylko we dwoje.

Poprosił, żeby odtworzyli klimat intymności i swobody, które stały się cechą rozpoznawczą kampanii OBSESSION. Parze nie towarzyszyła ekipa fotograficzna, fryzjerzy, makijażyści ani dyrektorzy artystyczni. Przełomowe, prowokujące zdjęcia ilustrowały autentyczną historię miłosną. Ukazywały nie tylko rozkwitającą pierwszą miłość, ale odzwierciedlały również obsesję fotografa na punkcie modelki i medium, na którym ją uwieczniał.

W związku z nadchodzącą 25. rocznicą legendarnej kampanii reklamowej OBSESSED wykorzystuje nigdy dotąd nie publikowane zdjęcia z tamtych czasów oraz motywy biograficzne, aby eksplorować i wyrażać idę wspomnień, dawnej miłości i współczesnej fotografii.

Mario Sorrenti wraca do przeszłości i opowiada swoją historię jeszcze raz, za pomocą galerii złożonej z ponad 250 dotąd niepublikowanych dotąd zdjęć. Towarzyszą im zapiski z jego pamiętnika oraz filmy, w których Sorrenti pełni również rolę narratora komentującego wspomnienia.
Odsłaniając jeszcze głębsze pokłady tajemnicy i intymności, kampania OBSESSED opowiada prawdziwą historię miłości, która rozgrywała się za kulisami przełomowej sesji fotograficznej dla kultowego zapachu. Czyste biało-czarne obrazy, ich prostota, zdolność do przywołania wspomnienia zapachu, łączą przeszłość z teraźniejszością.

Jestem bardzo ciekawa czy poznaliście już ten iście jesienny i otulający zapach?

ETYKIETY:

Zobacz także:

14 komentarze

  1. Nigdy nie miałam przyjemności powąchać tego zapachu, chętnie to zmienię przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś nawet nim pachnę hihi świeżutki <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam czarna wanilie w meskich perfumach <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a w damskich? ciekawy zapach, bardzo piżmowy :) ciekawa kompozycja

      Usuń
  4. Uwielbiam tę rześkość przełamaną pieprzykiem nut drzewnych <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta pieprzowa nuta jest tu bardzo ciekawa i dodaje mu charakteru :)

      Usuń
  5. Musi pięknie pachnieć <3 Zapach dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje mi się, że chyba miałam ale w innej butelce, chyba że się mylę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nowa wersja lekko odmieniona, zapachowo na pewno :) Jak dla mnie na plus :)

      Usuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog