Kiehl's Glow Formula Skin Hydrator. Emulsja nawilżająco-rozświetlająca.

Jako fanka kosmetyków pielęgnacyjnych nie mogłam nie zwrócić swojej uwagi w stronę nowości Kiehl's - emulsji nawilżająco rozświetlając...

Jako fanka kosmetyków pielęgnacyjnych nie mogłam nie zwrócić swojej uwagi w stronę nowości Kiehl's - emulsji nawilżająco rozświetlającej Glow Skin Formula Skin Hydrator.

Kosmetyk okazał się świetny w podróży. Tak, wiem, że wracam do tego tematu bardzo często w ostatnich postach, ale multifunkcyjność i wielozadaniowość idealnie sprawdza się podczas wypadów. Z racji tego, że dużo podróżuję bardzo je doceniam.

Najnowszy krem  od Kiehl's to nie tylko pielęgnacja, ale także perfector, który można użyć na kilka sposobów. Możesz go aplikować samodzielnie, dodać do podkładu lub nakładać na makijaż. W celu rozświetlenia wybranych partii skóry możesz go nawet użyć jako rozświetlacz i aplikować na wybrane partie twarzy i ciała.
Ogromną zaletą jest kolor kremu, ma delikatny kolor skóry, więc nakładając go samodzielnie nie odznacza się nieładnie na skórze. Osobiście lubię używać go jako poranny booster i łączyć z olejkiem, np. Daily Reviving Concentrate także marki Kiehl's. To połączenie wydaje się idealne, kiedy masz suchą i potrzebującą skórę. Efekt to nawilżenie i rozświetlenie skóry. Zdrowy glow, który odświeża skórę i ożywia rysy twarzy.

Wygodna i poręczna butelka idealnie sprawdza się w bagażu podróżnym, nie zajmuje dużo miejsca. Opakowanie jest także solidne, produkt nie wylewa się podczas podróży samolotem.
Emulsję kupicie w sklepie Kiehls

ETYKIETY:

Zobacz także:

13 komentarze

  1. Kiehlsa mam w sumie bardzo blisko i jednoczesnie mi nie po drodze. To serum oraz krem pod oczy kusza mnie do przetestowania :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam trochę daleko do Kiehlsa, ale w końcu trafię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze o nim nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Im więcej rozświetlenia tym lepiej ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda szalenie elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze się z tą firmą osobiście nie poznałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Do sklepu Kiehl's ma kilkaset kilometrów, ale mam w planach bliższą znajomość z marką, bo jak na razie używałam jedynie słynnego kremu pod oczy z awokado. I jaka to była namiętna miłość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to fajnie, też lubię ten krem bardzo! jak coś polecam się - z przyjemnością doradzę :)

      Usuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog