Filorga Skin Perfusion: B3 Recovery Cream. Krem idealny po zabiegach medycyny estetycznej.
10/25/2019
Jeśli korzystacie z zabiegów medycyny estetycznej lub posiadacie wrażliwą skórę, która często jest podrażniona i wymaga silnego nawilżenia mam dla was krem - remedium na kapryśną i zaczerwienioną skórę.
Filorga Skin Perfusion B3-Recovery Cream to łagodzący krem, stworzony z myślą o delikatnej, podrażnionej cerze, z tendecją do zaczerwienień. Idealnie nadaje się po zabiegach z zakresu medycyny estetycznej i dermatologii, takich jak iniekcje, peelingi chemiczne, terapie laserowe itp. U mnie świetnie sprawdza się po peelingach chemicznych kiedy moja skóra lubi szaleć w kilka dni po. Lekka, żelowa formuła preparatu natychmiast wchłania się w skórę, przywracając w szybki sposób uczucie komfortu i ukojenia. Odpowiednia kompozycja składników aktywnych i roślinnych ekstraktów wzmacnia barierę ochronną naskórka i pobudza systemy regeneracyjne, a na dodatek przyjemnie nawilża skórę.
Główne cechy produktu to:
- Natychmiast łagodzi podrażnienia
- Odbudowuje ochronną warstwę naskórka
- Silnie nawilża
- Niweluje uczucie dyskomfortu po inwazyjnych zabiegach
- Likwiduje rumień
Za powyższe działanie odpowiedzialne są składniki aktywne:
- Witamina B3 +H-Urea: regenerujące składniki nawilżające, odbudowujące warstwę nawilżającą skóry.
- Kompleks roślinny na bazie alg brunatnych: składnik łagodzący skórę, którzy przywraca komfort wysuszonej skóry.
- Ekstrakt z Mirabilis Jalapa (dziwaczka peruwiańskiego):kojący składnik, wzmacniający odporność skóry wrażliwej.
- Kompleks ramnozy: redukuje zaczerwienienie wywołane suchością skóry lub zabiegami naruszającymi barierę ochronną skóry.
- NCTF® + Kwas hialuronowy: kompleks stosowany w mezoterapii widocznie poprawiający jakość skóry. Dla tych z was, którzy nie mieli okazji - polecam artykuł na temat mojego ulubionego kwasu hialuronowego właśnie od Filorga.
Systematyczne stosowanie preparatu skutecznie zwiększy odporność wrażliwej i podrażnionej skóry, co potwierdzam. W trudnych momentach sięgam po niego jako niezawodnego sprzymierzeńca. Zazwyczaj stosuję z przerwami i korzystam z jego kojącego działania właśnie w chwilach zaostrzenia. Sięgnęłam po niego na przykład po wakacjach, kiedy moja skóra była przesuszona. Możemy go stosować na calą twarz lub wybrane partie skóry, te, które wymagają troski.
4 komentarze
Chyba musze sie zaopatrzec w ten krem, zwlaszcza ze jestem przed mezo ;)
OdpowiedzUsuńtaaak, ja go używam jak się coś dzieje z moją skórą ;) cały czas znaczy :D
UsuńMnie kusi z tej marki krem koloryzujący :)
OdpowiedzUsuńteż mam na liście kilka produktów tej marki :)
Usuń