Ulubione olejki pod prysznic

Jesień to u mnie czas intensywnego nawilżania i odżywiania skóry po lecie. Staram się jednak znaleźć w tych codziennych czynnościach niec...

Jesień to u mnie czas intensywnego nawilżania i odżywiania skóry po lecie. Staram się jednak znaleźć w tych codziennych czynnościach nieco przyjemności. Dziś przedstawiam swoją świętą trójcę - ulubione olejki pod prysznic bez których nie wyobrażam sobie długich zimowych wieczorów. 

Pierwszy kandydat to wspomnienie lata - olejek pod prysznic od Nuxe z serii olejkowej Prodigieux. Wpomnienie wakacji. Całe lato raczyłam się jego zapachem.

Legendarna nuta zapachowa oraz rozkoszna konsystencja tego olejku zapewnia chwilę przyjemności pod prysznicem. Olejek w połączeniu z wodą zamienia się w emulsję. W jego składzie znajdziemy drobinki złota, co zdecydowanie dodaje mu uroku. Nie zawiera parabenów, w jego składzie znajdziemy ponad 91% składników pochodzenia naturalnego. Pachnie słońcem i ciepłym letnim powietrzem. 
Największy tłuścioch wśród moich ulubieńców - kultowy produkt w ofercie L'Occitane. Działa podobnie, jak dwaj moi ulubieńcy, gęsty olejek zmienia się w przyjemną emulsję w kontakcie z wodą. Ten olejek ma intensywny migdałowy zapach, nie utrzymuje się jednak długo na skórze. Pozostawia skórę miękką i mocno nawilżoną, ale nie taką otłuszczoną, jak w przypadku kosmetyków z parafiną. POlecam zwłaszcza dla bardzo suchej skóry.
Ostatni i największy ulubieniec, czyli olejek pod prysznic z Rituals. To był pierwszy produkt, jaki kupiłam w Rituals i to właśnie od niego zaczęła się moja przygoda z marką. Uwielbiam te kosmetyki, oprócz funkcji oczywistej, jaką jest oczyszczanie ciała, działają super relaksująco. Wszystko to za sprawą niesamowitych konsystencji i zapachów. Seria Yogi Delight jest moim numerem 1 za sprawą róży, zazwyczaj z tej serii wybieram również zapachy do domu. Jeśli nie znacie Rituals - zmieńcie to!

ETYKIETY:

Zobacz także:

32 komentarze

  1. Bardzo lubię olejki, chętnie przetestuję je po kolei :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Nuxe, ostatnio zastanawialam sie nad Rituals chyba pobiegne jeszcze raz, bo teraz na chlodne wieczory sprawdzi sie idealnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamowilam soe adwentiwy jakendarz z rituals. Flugo bie moglam sie do marki przejonac, kupilam kilka na probe i jest ok, ale caka gama miniatur myske, ze da mi najlepszy obraz

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kiedyś NUXE, był całkiem przyjemny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj jest zdecydowanie moim najlepszym letnim wspomnieniem...

      Usuń
  5. Nuxe ma przepiekny zapach!!! Ten z L'occitane robi delikatną chmurkę pianki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam żadnego ale duzo dobrego słyszałam o nuxe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam rituals :) miałam ten olejek i był świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam olejki pod prysznic, ale tych nie znam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wszystkie trzy :) Jako posiadaczka suchej skóry często sięgam po olejki pod prysznic :)

      Usuń
  9. Lubię olejki do ciała, ale z tej trójki jeszcze nic nie miałam. Mam wielką ochotę na olejek z L'Occitane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O L'Occitane to największy tłuścioch. Bardzo bogata konsystencja :)

      Usuń
  10. jak dla mnie najlepszy jest nuxe:)
    www.flare.com.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się z nim polubiłam, często zabieram go ze sobą na wakacje :)

      Usuń
  11. Hmm... może przekonam się w końcu do olejków! Dziękuję!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czemu za nimi nie przepadasz? Te emulgujące formuły są bardzo przyjazne, nie oblepiają skóry i są user friendly :D

      Usuń
  12. Dopiero teraz rozpoczynam swoją przygodę z alejkami pod prysznic - ostatnio dostałam od przyjaciółki olejem z Evree :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie znam Evree, ale olejki pod prysznic to mój numer jeden, wolę sięgnąć po olejek, nie muszę później kremować ciała ;)

      Usuń
  13. nie przepadam za olejkami pod prysznic, ale może kiedyś mi się to zmieni;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczęściara. Ja mam suchą skórę więc musiałam się do nich przekonać ;))

      Usuń
  14. Nuxe Prodigieux® mnie kusi, z nim zimowy prysznic zapowiada sie przyjemnie:)

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog