Najnowsze pomadki Clinique Pop Lip Colour+Primer

Lubię lato, zawsze kiedy o nim myślę widzę słońce, ubieram odważniejsze kolory i odkrywam stopy. Makijaż ograniczam do minimum. Czym r...

Lubię lato, zawsze kiedy o nim myślę widzę słońce, ubieram odważniejsze kolory i odkrywam stopy. Makijaż ograniczam do minimum. Czym różni się lato od innych pór roku? Kolorem pomadki!

Clinique Lip Pop – to bogata w pigment szminka do ust i baza wygładzającą w jednym. W Polsce dostępnych jest aż 16 kolorów. Wszystkie radosne i zalotne. Zdecydowaną zaletą nowych kolorów pomadek Clinique są ich właściwości, pomadka bowiem wygładza, podkreśla, a także odżywia skórę ust i zapewnia im ochronę przez cały dzień. Bardzo się z nimi polubiłam. Ostatnie tygodnie to trudny czas dla moich ust. Są suche, wrażliwe, muszą być cały czas nawilżone. Jednym słowem, pożegnałam się z intensywnymi pomadkami na jakiś czas. Krótki, bo odkryłam Clinique Lip Pop!
 

Formuła Clinique Lip Pop Colour+Primer powstała na bazie masła shea i masła murumuru, które zapewniają ustom lepsze nawilżanie. Dla moich ust to zbawienie w trudnym okresie (alergicy mnie rozumieją). Zastosowana w pomadkach baza sprawia, że kolor gładko się rozprowadza sprawiając, że usta stają się aksamitne w dotyku. Dzięki polimerom kolor pozostaje żywy i intensywny przez cały dzień, gwarantując pełen stopień krycia oraz gładszy i pełniejszy wygląd.

Zapewniam Was, że oprócz właściwości i ferii kolorów do wyboru Clinique Lip Pop to także trwałość. U mnie pomadka utrzymuje się około 6h (piję, jem, gadam, żeby nie było).


W moim posiadaniu są aktualnie dwa kolory, które możecie zobaczyć poniżej. Poppy Pop to niezwykła, makowa czerwień, nie jest to klasyczna czerwień Marilyn, w takiej czuję się zdecydowanie źle, ale wesoła i żywa, jak dla mnie bezpieczna na co dzień, na spacer z dziećmi czy też randkę z mężem. W zależności od światła jest zgaszona lub intensywna. Wiecie jak trudno znaleźć idealną czerwień? Bardzo się cieszę, że tak świetnie czuję się akurat w tej.
 
Fab Pop jestem zachwycona od pierwszego użycia, do tego stopnia, że wylądowała w mojej torebce. Dość intensywny Barbie róż, zwraca na siebie uwagę. I jak tu nie kochać różu, no jak?

Pomadki nabędziecie w Sephora, ja czekam na kolejne kolory (mam nadzieję, że się pojawią), bo wpadłam na całego. Opakowanie (warto wspomnieć, że jest świetnie zaprojektowane), formuła i kolory absolutnie skradły moje... usta :)

Czy któryś z kolorów Clinique Pop Lip Colour+Primer znajdzie się w Waszej kosmetyczce?

ETYKIETY:

Zobacz także:

22 komentarze

  1. Ładne kolory. :-)

    Ja też w czasie lata, a zwłaszcza w upalne dni ograniczam makijaż - zwykle używam tylko mineralnego podkładu i takichże korektorów, żeby ujednolicić skórę i odsłonić ją troszkę przed słońcem, maluję rzęsy i brwi, a resztę często po prostu sobie odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poppy Pop to mój kolor, świetny jest! Fajnie, że się tak długo utrzymują :)

    OdpowiedzUsuń
  3. FAB POP bardzo mi się podoba, zdecydowanie mój kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałabym je mieć, a przynajmniej jedną. Tylko teraz, który kolor wybrać...? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poppy Pop skradła moje serce ❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Oba kolorki są cudne, a jeżeli sa tak trwałe jak piszesz to chyba się po nie wybiorę ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta czerwona jest cudowna, ale kusisz;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do sześciu godzin na ustach, to fajny wynik. I efekt na tychże też mi się podoba. Szczególnie czerwień robi wrażenie. Piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje usta są non stop wymagające więc ciekawe czy ta pomadka by się na nich sprawdziła, czuję się zachęcona do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają pięknie, Fab Pop chętnie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne kolory :). Zastanawiam się czy sobie nie sprawić jednej na urodziny :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta różowa jest prześliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. no ciekawe czy u mnie by się trzymały, bo ogólnie z trwałością pomadek to u mnie kiepsko ;p czerwona mi się podoba, róż niezbyt w moim guście :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie miałam okazji "nosić" pomadki firmy Clinique a szkoda bo widać naprawdę skusiłaś mnie na tyle,że muszę iść do Sephory i popatrzeć podotykać :D :) Jeden jak i drugi kolor cudowny, pójdę obczaić całą resztę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fab pop wygląda na Twoich ustach idealnie :) Piękny kolor! Przyjemnego noszenia.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog