Mixa | Płyn micelarny Optymalna tolerancja

Zapewne większość z Was pomyśli: zwykły micel. Kolejny na rynku. tak, to prawda. jednak niezwykle skuteczny i radzi sobie nawet z mocnym ...

Zapewne większość z Was pomyśli: zwykły micel. Kolejny na rynku. tak, to prawda. jednak niezwykle skuteczny i radzi sobie nawet z mocnym makijażem oka. Serio? Tak!

O produktach Mixa słyszałam różne opinie. Na tyle skrajne, że nie miałam odwagi sięgnąć po jakikolwiek z nich. Niedawno jednak wpadł w moje ręce płyn micelarny. Skończył się mój ulubieniec dr.brandt DNA, a ten od BANDI, który pokazywałam Wam ostatnio totalnie mnie zawiódł swoim intensywnym zapachem i znalazłam mu nowy dom (takie są efekty kupowania przez internet...).

Płyn micelarny do demakijażu Mixa, Optymalna Tolerancja to preparat, który idealnie nadaje się do demakijażu skóry wrażliwej. Formuła zawiera micele, które umożliwiają usunięcie makijażu i zanieczyszczeń bez potrzeby pocierania. I to jest jego wielka zaleta.
Płyn ma standardową butelkę z dzióbkiem, ale jest on trochę za duży i bardzo dużo wody wylewa się jednorazowo na wacik. Trzeba nauczyć się nią obchodzić. Gwarantuję Wam, że zmyje dokładnie mocny makijaż oka i tusz do rzęs, co sprawdziłam wielokrotnie i miło mnie to w nim zaskoczyło. Co prawda dalej lubię produkty dwufazowe do demakijażu, ale w podróż mogę zabrać tylko jeden produkt i jest nim Mixa właśnie. 
Płyn, według producenta, nie przesusza skóry, zawiera wyciąg z róży i witaminę B5, jednak ja zauważyłam lekkie wysuszenie szczególnie okolic oczu. Nie jest to dokuczliwe, ponieważ po demakijażu twarzy micelem sięgam po żel i szczoteczkę soniczną i zaraz po oczyszczeniu twarzy tonizują ją tonikiem i nawilżam kremem. Płyn micelarny w żaden sposób nie podrażnił mojej cery, nie przesuszył jej. Po aplikacji nie kleiła się po nim skóra. Bardzo lubię ten produkt i na pewno będę po niego sięgała regularnie.

Za poj. 400 ml zapłacimy około 25 zł, więc cieszę się, że znalazłam alternatywę dla swoich droższych ulubieńców. 

ETYKIETY:

Zobacz także:

30 komentarze

  1. Jak dotąd jestem wierna micelowi z La Roche Posay, ale jak się skończy to kto wie czy nie skuszę się na ten powyżej :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię, ale wiadomo, że cena robi swoje :) mixa 400 ml to połowa 200 ml z LRP...

      Usuń
  2. Nie miałam go jeszcze ale czytałam pozytywne opinie i nim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że go odkryłam. To tańsza alternatywa dla Biodermy :)

      Usuń
  3. Przyglądałam mu się ostatnio, gdy byłam na zakupach ;) Chętnie wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam go ostatnio i spisał się rewelacyjnie:) na pewno do niego wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli jest nas więcej, dobra wiadomość :) Polecisz coś jeszcze z Mixa? Bo ja zupełnie nie znam tej marki :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. :) kurcze, ja nie wiem, że tak późno go odkryłam... ;)))

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. loreala tego różowego? Nie miałam jeszcze, ale podobno to dobry produkt jest :)

      Usuń
  7. Jest jednym z lepszych płynów micelarnych, jakie miałam - łagodny i rewelacyjnie radzi sobie z makijażem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, idealnie zmywa makijaż oczu :) duży plus, bo to dobra alternatywa dla dwufazy :)

      Usuń
  8. bardzo lubię płyny micelarne :) przyjemna recenzja i zapraszam do mnie http://nowoscikosmetyczne.blogspot.com/. Obserwuję bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. może kiedyś go dorwę na przecenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie nooo, 25 zł/400 ml to dużo? Wychodzi 12 zł za standardową butelkę 200 ml :))

      Usuń
  10. też go mam i uważam, że jest super! myślę, ze spokojnie można go porównywać z biodermą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na razie pozostaje przy mleczkach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, mleczko to nie moja bajka :) mam wrażenie, że bardziej wcieram sobie makijaż niż go ścieram ;)

      Usuń
  12. ja z mixy uwielbiam balsam z mlekiem owsianym, jest najlepszy!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest świetny, własnie go uzywam i za jakiś czas mam zamiar napisać recenzję, lecz moje spostrzeżenia są prawie identyczne jak Twoje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możesz skopiować mój tekst ahahahahaha :) bo po co pisać raz jeszcze :D

      Usuń
  14. Nie miałam jeszcze okazji używać kosmetyków tej marki, chociaż micel wydaje się być ciekawy. Aktualnie mam zielonego Garniera, ale nie jestem do końca z niego zadowolona. Zobaczymy, jak będzie dalej.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po garniera nie sięgam, jedynie po farbę do włosów :) jak Ci się skończy pokuś się na Mixę, bo to jest bardzo dobry płyn :)

      Usuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog