Vita Liberata: rozświetlacze BLUR LUMINOSITY
6/24/2020
Vita Liberata to marka, która specjalizuje się w dziedzinie luksusowych organicznych produktów samoopalających i pielęgnacyjnych do twarzy i ciała. Są to produkty całkowicie nietoksyczne, organiczne oraz pozbawione parabenów, alkoholu i perfum.
Marce udało się połączyć kosmetyki pielęgnacyjne z samoopalającymi, ponieważ jej celem jest piękna skóra, nie tylko z wyglądu, ale też w dotyku. Ufam marce, ponieważ z produktami Vita Liberata bezpiecznie opalam skórę bez niespodzianek (zacieków i plam) i co najważniejsze dzięki zastosowaniu wyjątkowej technologii Odour Remove™ moja skóra przyjemnie pachnie.
W składzie kosmetyków znajdziemy naturalne i certyfikowane ekstrakty organiczne. Warto wiedzieć, że produkty samoopalające Vita Liberata to pierwsze całkowicie nietoksyczne produkty tego rodzaju, dodatkowo cruelty free. Myślę, że aspekt etyczny jest dla wielu z was (mam nadzieję, dla większości) bardzo istotny.
Wiosna to perfekcyjny moment na wprowadzenie do swojej kosmetyczki trochę błyszczącego szaleństwa. To idealny czas, aby sięgnąć po produkt, który rozświetli naszą skórę, doda nam blasku i sprawi, że nabierze ona zdrowego i świeżego wyglądu. W tym roku marka wprowadziła do oferty rozświetlacze, każda z nas wie, że najlepszy efekt to opalenizna i zdrowo rozświetlona skóra.
Nowy rozświetlacz to rewolucyjny kosmetyk, który niweluje zmęczenie i odejmie nam kilka lat. Latem idealnie podkreśla opaleniznę, nadając cerze wypoczęty wygląd. Rozświetlacz świetnie nadaje się do konturowania twarzy - potrafi wydobyć kształt kości policzkowych, wyrzeźbić kształt nosa i linii ust. Idealnie sprawdzi się także na wybrane partie ciała (ramiona, nogi).
BLUR LUMINOSITY GOLD to kremowy rozświetlacz do twarzy i ciała jest w dwóch wersjach kolorystycznych (złoty oraz różowy), zawiera drobinki złota. W jego składzie znajdziemy składniki pielęgnacyjne naszą skórę: organiczny aloes i masło shea odżywiają i chronią skórę.
Zaletą tych rozświetlaczy jest to, że można je stosować na różne sposoby. Ich konsystencja jest kremowa, ale sucha, dzięki czemu nie lepią się na skórze. Myślę, że to ważne zwłaszcza jeśli stosujemy je na ciało. Możemy je nakładać miejscowo, dodawać do podkładu, aby uzyskać świetliste wykończenie (bardzo polecam tę metodę). Są świetne zarówno do ciała jak i do twarzy.
Dodam, że to rozświetlenie, jakie dają jest ładne, nie ma nachalnej drobiny. Rozświetlacz zastosowany na twarzy miejscowo nie przemieszcza się i nie ściera. Pięknie odbija światło, jednocześnie pielęgnując skórę. Intensywność rozświetlacza możecie sami stopniować.
8 komentarze
Dosc maja intensywne kolory, ale taki blask bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńjak je rozetrzesz nie widać tego koloru :)
UsuńMuszą pięknie wyglądać te rozświetlacze :)
OdpowiedzUsuńnałożone gąbeczką wyglądają przepięknie :)
UsuńRose wygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńwydawało mi się, że gold bardziej uniwersalny, ale dziś używam częściej rose ;)
UsuńWyglądają przepięknie :)
OdpowiedzUsuńyhy, tak jest! :)
Usuń