Pielęgnacja włosów kosmetykami BIOVAX by L'biotica

Na kosmetyki skusiłam się dobry rok temu, po tym, jak seria BIOVAX została okrzyknięta hitem m.in. na YT. Moje włosy, farbowane na blond, wy...

Na kosmetyki skusiłam się dobry rok temu, po tym, jak seria BIOVAX została okrzyknięta hitem m.in. na YT. Moje włosy, farbowane na blond, wymagają szczególnej troski, są długie i gęste i mają tendencję do przesuszania. Wiem, ważną częścią jest też dieta, ale mimo i dobrze zbilansowanej diety włosy są dość fochliwe :) W związku z tym, że miałam okazję używać tej serii wiele miesięcy dziś Wam nieco opowiem.






Seria jest Wam zapewne dobrze znana, są to kosmetyki naturalne. W linii BIOVAX znajduje się kilka serii, każda przeznaczona do innego rodzaju włosów. Swoje zakupy zaczęłam od maski intensywnie regenerującej i jest to jedyny produkt z BIOVAX, który zużyłam do końca. 
Konsystencja budyniu w wygodnym opakowaniu o specyficznym dla mnie zapachu, męczącym na dłuższą metę. Niestety odżywkę mogłam stosować jedynie jako maski 2x w tygodniu, ponieważ przy codziennej pielęgnacji potwornie przetłuszczała moje przesuszone włosy. Odżywka była OK, choć szału nie było. Zdecydowałam się na szampon z tej samej serii, który od roku stoi zużyty w 1/3, bo niestety stosowanie go to udręka, nie pieni się (OK, to rozumiem), ale tak mi plątał włosy, że po kilku próbach (naprawdę się starałam!) pożegnałam się z nim. 


Następnym zakupem była seria niebieska z proteinami mlecznymi. Nie miałam już odwagi na dużą odżywkę. Zdecydowałam się więc na szampon oraz odżywkę w sprayu bez spłukiwania (choć nie przepadam za takowymi, ale...). Ta seria o wiele bardziej przypadła mi do gustu. Przede wszystkim zapach okazał się bardziej przyjazny dla mych zmysłów. Po drugie, szampon jest lżejszy i nie oblepia dziko włosów, daje się ładne zmyć. Odżywka niestety nie robi nic, oprócz tego, że ułatwia delikatnie rozczesywanie. Po jej użyciu włosy nie są przetłuszczone, więc to na plus. Ale, jak widać, nie używam jej codziennie ;)


Na tej serii się poddałam. Jak widzicie, nie zużyłam ich do końca. Na rynku jest wiele polskich, fajnych kosmetyków. Niestety nie zostałam fanką firmy BIOVAX.


Znacie, lubicie?

ETYKIETY:

Zobacz także:

8 komentarze

  1. Nie lubię masek z Biovaxu - szczególnie tej w fioletowo - białym opakowaniu :/

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja bardzo lubię tą firmę, używam maski i szamponu regenerującego i dobrze mi służą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też się przez chwilę wydawało, że bardzo lubię. jednak za bardzo obciążają.

      Usuń
  3. Kolejna seria kosmetykow ktorej jeszcze nie bylo mi dane wyprobowac.Mam w planie zakupic sobie bedac teraz w Polsce jajeczna serie pielegnacyjna do wlosow z Joanny (maska,odzywka i szampon) znacie te produkty? Mozecie cos powiedziec na ich temat???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanna ma świetne recenzje i super cenę. ja się czaję na serię do zniszczonych włosów właśnie. ale jak wykończę kosmetyki, które mam. taka będę rozsądna ;)))

      Usuń
  4. mnie tak jest mało znana i chyba w kocu muszę coś kupić! Ja mam henna wax z apteki no i jestem na etapie olejowania wlosow, żmudna to czyność no ale coz, jakoś trzeba sie uporać z włosami ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wax jest świetny. moim zdaniem dużo lepszy nić biovax.

      Usuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog