Poszłam w tango z Estee Lauder
9/27/2012Nie szlajam się z byle kim :) Dziś na wieczór wybrałam oczywiście czerwień, ale nie byle jaką - ta od Estee wyróżnia nie tylko kobiecość, ale i seksapil - idealny na romantyczny wieczór. A że ja dziś takowy zaliczam z bandą moich cudownych koleżanek-blogerek to pozwoliłam sobie na klasykę w wyjątkowym wydaniu.
Same powiedzcie, czy ten kolor nie zasługuje na wyróżnienie?
Co do jakości - idealnie szeroki pędzelek, ładnie się rozprowadza (co prawda mój już dobija do dnia i lekko gęstnieje), szybko wysycha, wystarczy go jedna warstwa, choć ja uparcie maluję dwie i nie przestawię sobie myślenia - czuję się bezpieczniej :) Na trzeci dzień lekko ciemnieje, więc idealnie wpisze się w jesienne bordo-trendy :)
A może ja po prostu mam świra na punkcie czerwieni? Jak jest z Wami?
16 komentarze
Piękny, soczysty kolor!
OdpowiedzUsuńZobaczę go osobiście i ocenię ;)
OdpowiedzUsuńPieknie będzie się komponował z moja bluzeczką ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo elegancko!
OdpowiedzUsuńElegancka klasyka:)
OdpowiedzUsuńLubię czerwień na paznokciach.
OdpowiedzUsuńI noszę całkiem często :)
fiu fiu EL :)
OdpowiedzUsuńPiękny
OdpowiedzUsuńCzerwony, to zawsze dobra klasyka.
OdpowiedzUsuńuwielbiam czerwienie ;) kolor wyglada na trwaly:)
OdpowiedzUsuńczyste szaleństwo;) piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńCzerwień na paznokciach kocham. Ale bordo już dużo mniej...
OdpowiedzUsuńMiło było się poznać, szkoda tylko,z ę tak krótko :) Ja wrzuciłam część fotek tutaj:
OdpowiedzUsuńbath&body works
a resztę na picasę, jeśli nie dostałaś maila z linkiem to się odezwij proszę!
P.S. Jeśli jesteś gdzieś na zdjęciu oznacz się proszę, próbuję teraz zidentyfikować Was po blogach, ale po zdjęciach paznokci ciężko :):):):)
No i do następnego, mam nadzieję! :D
Nie przepadam za czerwienią na swoich paznokciach, ale u innych bardzo lubię. Kolor czerwony na paznokciach kojarz mi się z silną kobietą:)
OdpowiedzUsuńBrunetka
Śliczny jest...
OdpowiedzUsuńpiękna czerwień!
OdpowiedzUsuń