MD Skincare by Dr. Dennis Gross | Hydra-Pure Vitamin C Serum. O witaminie C w kosmetyce słów kilka.

Kosmetyki z witaminą C lubiane są przez wiele z nas. Działanie witaminy C znane jest już od starożytności. Witamina odnawia produkcję kolag...

Kosmetyki z witaminą C lubiane są przez wiele z nas. Działanie witaminy C znane jest już od starożytności. Witamina odnawia produkcję kolagenu w skórze, dodaje jej elastyczności. Działa rozjaśniająco, energetyzująco, usuwa plamy pigmentacyjne, idealnie sprawdza się przy cerze naczyniowej. Dla kogo więc są kosmetyki z jej dodatkiem?



Witamina C jest ważna dla urody, chociażby dlatego, że niszczy wolne rodniki i chroni antyoksydanty. Dla przypomnienia: wolne rodniki to cząsteczki które są zdolne do uszkodzenia zdrowych struktur w organizmie. Antyoksydanty natomiast to związki, które likwidują wolne rodniki, lub niwelują efekty ich szkodliwego działania. Witamina C ma również swój udział w tworzeniu kolagenu czyli białka odpowiedzialnego za młody wygląd skóry. Kwas askorbinowy dodawany do kosmetyków rozjaśnia cerę i likwiduje przebarwienia posłoneczne. Witaminę C znajdziemy przede wszystkim w kosmetykach do cery dojrzałej, w kremach ochronnych, rozjaśniających i detoksyfikujących dla osób palących papierosy. Stężenie witaminy C w kosmetykach jest jednak bardzo małe, bo zaledwie 0,001%. Kwas askorbinowy jest składnikiem peelingów chemicznych. Kosmetyki z witaminą C przeznaczone są dla osób po 25 rż., palaczy, jak również dla osób z pierwszymi, płytkimi zmarszczkami, zmianami naczyniowymi i przebarwieniami powstałymi w wyniku nadmiernego opalania. (źródło: kobieta.gazeta.pl).


Na mojej półce wielokrotnie pojawiały się kosmetyki z wit. C. Z racji wieku, skóry naczynkowej, wrażliwej idealnie wpisuję się w tak zwany target produktu. Olejek busajna, odkryty całkiem niedawno, na bazie skórek z grejpfruta, stał się moim hitem. Nie wiem dlaczego, długi czas bałam się tych kosmetyków, wyobrażając sobie, że wit. C może jedynie pogorszyć stan mojej mocno wrażliwej i alergicznej skóry. Kilka miesięcy temu poszukując dobrego serum ze wspomnianą witaminą sięgnęłam po Hydra-Pure Vitamin C Serum od MD Skincare by Dr. Dennis Gross. Produkt wybrałam do testów w ramach współpracy ze Strawberrynet.com.


Serum zamknięte jest w wygodnym opakowaniu ze świetnym aplikatorem. Jednak jakość wykonania samego opakowania jest dla mnie, jak za tą cenę, lekko tandetna. Jak widać na zdjęciu, szybko się ściera i wygląda to nieestetycznie (zdjęcie powyżej). Sam aplikator działa na szczęście bez zarzutów, nie zacina się i jest praktyczny. Przekręcamy całą główkę i precyzyjnie wyciskamy odrobinę kosmetyku.


Dosłownie odrobinę. Taka ilość wystarczy do posmarowania całej twarzy (nie stosuję serum na szyję, ponieważ od kilku miesięcy mam uczulenie w tym miejscu). Po rozsmarowaniu na twarzy czujemy śliski filtr, chwilę o trwa zanim produkt się wchłonie. Ja dodatkowo muszę stosować krem na serum, nakładam serum i za chwilę, nie czekając aż się wchłonie smaruję buzię kremem.


Jeśli chodzi o działanie to niestety ten produkt mnie podrażnia. Stężenie 16% witaminy C być może jest dla mnie za duże. Dlatego stosuję zazwyczaj to serum jedynie raz dziennie. Po nałożeniu skóra kłuje w miejscu posmarowania, zaczerwienia się. Po chwili wraca do swojego stanu. W tej chwili z powodu pogorszenia stanu cery musiałam odłożyć je na półkę.


Jednym z minusów jest zapach, w kontakcie ze skórą jest specyficzny, irytujący.

Skład: Cyclopentasiloxane, Cyclomethicone, Ascorbic Acid, Dimethicone Crosspolymer, Peg/Ppg-18/18 Dimethicone, Squalane, Sodium Ascorbyl Phosphate, Ascorbyl Palmitate, Quercetin Caprylate, Tocopheryl Acetate, Linoleic Acid, Sodium Chondroitin Sulfate, Sodium Hyaluronate, Salicylic Acid, Lactic Acid, Palmitoyl Oligopeptide, Pueraria Lobata Root Extract, Salix Nigra (Willow) Bark Extract, Acrylates/Carbamate Copolymer, Butylene Glycol, Panthenol, Pentasodium Pentetate, Phytic Acid, Potassium Citrate, Potassium Gluconate, Tetrasodium Edta, Purified Water (Aqua Purificata), Phenoxyethanol.


Jak z tym stężeniem?
Nie ma tak naprawdę zalecanego max. stężenia wit. C w kosmetykach. Na przykład firma Skin Ceuticals stosuje maksymalne stężenie na poziomie 15%. Z przeprowadzonych przez firmę badań wynika, że większa dawka daje te same efekty, jednak ma działanie mocno podrażniające w, co u mnie, po doświadczeniach z opisywanym dziś serum, niestety się potwierdza. Dla porównania w kosmetykach Laboratorium Dr. Ireny Eris to stężenie jest na poziomie 5%, czyli bardzo bezpieczne.

Mam w zapasie również serum Skin Ceuticals, rozsławione już c ferulic, o którym napiszę Wam za jakiś czas.

Produkt do najtańszych nie zależy, ale jest bardzo wydajny, za 30 ml produktu zapłacimy ok. $100

Dajcie znać co sądzicie o kosmetykach z witaminą C. I ewentualnie, jakie produkty z tej grupy polecacie.


Miłego weekendu!

ETYKIETY:

Zobacz także:

9 komentarze

  1. Ja ostatnio myślałam, żeby ukręcić samodzielnie serum z wit. C, ale odpuściłam. Aż tak nie chce mi się bawić w odmierzanie procentowe. Twój krem też idealnie by do mnie pasował, jestem po 25 r.ż, mam skórę płytko unaczynioną, więc możliwe, że u mnie by się sprawdził. Cena jednak odstrasza skutecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena odstraszająca, ale serum jest akurat bardzo wydajne. Na rynku już jest spory wybór kosmetyków z witaminą c :)

      Usuń
  2. nono, myślałam, że bym się zaopatrzyła, ale nie mam jeszcze tych 25 lat, ani skóry naczynkowej, ale skusiłaby mnie obietnica rozjaśnienia skóry. Może znajdę sobie jakiś inny krem z właściwościami rozjaśniającymi, bo takich pieniędzy nie mam na jedno małe serum ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczęściara! :) też bym woalała nie kupować takich drogich kosmetyków ;)

      Usuń
  3. Witamina C jest znana od dawna i jeśli mogę to wybieram kosmetyki, które ją zawierają. Jeśli chodzi o twarz, to po preparatach z vit.C trzeba tez pamiętać o filtrach, by nie powstały przebarwienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja stosuję kurację z witaminą C z Ziai, mam już trzecie opakowanie.
    Świetnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam kiedyś serum z witaminą C normalizujące skórę, chyba z BU, ale teraz już go nie widzę... moja skóra jest dość kapryśna i takie bogate konsystencje zazwyczaj ją obciążają, więc póki co skupiam się na pielęgnacji przeciwtrądzikowej :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog