Błotna maska przeciwstarzeniowa od -417
6/16/2017
Kosmetyki -417 to ekskluzywna linia z Izraela, której formuły oparte są na witaminowym kompleksie. Formuła łączy w sobie minerały z Morza Martwego oraz naturalne składniki aktywne - witaminy oraz unikalne ekstrakty roślinne. Stworzona została, aby silnie regenerować komórki i opóźniać proces starzenia skóry. Nazwa pochodzi od miejsca pozyskiwania składników: Morza Martwego, znajdującego się 417m p.p.m.
Miałam przyjemność używać kilku kosmetyków tej marki (krem do rąk jest niesamowicie skuteczny, a nawilżający krem do twarzy o konsystencji błota działa cuda), więc nie mogłam odmówić sobie przyjemności przetestowania topowego produktu -417 - maski regenerującej o działaniu przeciwstarzeniowym.
Działa regenerująco na każdy rodzaj skóry i przywraca jej młodzieńczy wygląd, delikatnie liftinguje skórę, ujędrnia i bardzo głęboko odżywia. Przy sporych przebarwieniach możemy zauważyć nawet delikatne rozjaśnienie. Poprzez bogatą zawartość olejków wypełnia drobne zmarszczki i widocznie ją rozświetla.
Maska pozwala utrzymać prawidłowy poziom nawilżenia i wzmacnia naturalną zdolność skóry do zatrzymania wody wewnątrz komórek. Potwierdzam, ponieważ po nałożeniu skóra staje się wręcz napompowana wodą, jakby napuchnięta.
Aplikacja:
Jest to największe zaskoczenie, gdyż maskę nakłada się palcami, jest to niełatwe zadanie, kosmetyk spada i roluje się pod palcami, zalecam więc cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Na suchą skórę nakładamy warstwę maski i pozostawiamy na około 20 minut. Producent zaleca położenie się i zrelaksowanie, więc możecie tak zrobić, ja najczęściej biegam i wykorzystuję czas na inne działania. Maska nie spada, jak już jest nałożona nic się z nią nie dzieje.
Zabawa zaczyna się przy zdejmowaniu maski, nie zmyjemy jej wodą (nie próbujcie nawet!). Do zestawy dołączony jest magnes, który owijamy chusteczką higieniczną i przykładając blisko twarzy zdejmujemy zawartość maski. Chwilę to trwa, gdyż po kawałku zdejmujemy, bierzemy kolejną chusteczkę i czynność powtarzamy. Zdejmowanie maski jest przyjemne i sprawnie się je wykonuje. Wymaga od nas znowu nieco cierpliwości, ale jej działanie wynagrodzi wam ten czas.
Działanie:
Po oczyszczeniu maski skóra jest bardzo nasączona, jakby napiła się w głębokie warstwy, lekko nawet napuchnięta od tych bogatych składników. Po zdjęciu nie myjemy twarzy, zostawiamy wszystko to co oddała nam maska i dajemy czas, a wchłonie się w dłuższym czasie. Po około 1h skóra jest miękka, głęboko oczyszczona rozświetlona. Cudowna!
Skład:
W bogatym i naturalnym składzie kosmetyki znajdziemy kompozycję minerałów z Morza Martwego oraz wysokie stężenie naturalnych składników i ekstraktów roślinnych, które dodatkowo energetyzują naszą skórę.
Błoto morskie z Morza Martwego:
Oczyszcza – złuszcza i wyciąga toksyny
Ujędrnia i napina skórę
Wspomaga odnowę i regenerację komórek skóry
Odżywia skórę
Aktywuje układ krążenia i dotlenia skórę
Naukowo potwierdzone działanie, naprawiające skórę suchą oraz łagodzące stany zapalne.
Witaminy: B5 i F
Witamina B5: Łagodzi i nawilża oraz wspomaga proces gojenia spękanej skóry.
Witamina E: Silne właściwości przeciwutleniające, zwalczanie wolnych rodników.
Miód:
Działa regenerująco i odżywia skórę
Olejki eteryczne:
masło kakaowe, Jojoba, awokado, migdałowiec słodki, sezam, kwiat rumianku, ogórecznik i olej z wiesiołka.
Kosmetyki nie zawierają parabenów i olei mineralnych.
Dostępność: SEPHORA
21 komentarze
Nie wiedziałam, że ta firma też ma tego typu maskę! Ostatnio szukam czegoś ciekawego i choć nie jestem obeznana z produktami tej marki, maska wydaje się bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńA nie ukrywajmy, bajer z magnesem jest super! :)
Bajer to jedno, ale drugie praktyczny bajer, zmycie tej maski mogłoby być mocno problematyczne, a tak porządek mam w łazience ;)
Usuńwow ta maska to istne cudo, a jej zdejmowanie wydaje się magiczne, zainteresowała mnie ogromnie i chętnie ją wypróbuję na swojej skórze, tym bardziej, że w Sephorze kosmetyki tej marki są po obniżonej cenie :)
OdpowiedzUsuńale maski właśnie nie ma :( jak pisałam posta jeszcze była, dziś już brak, a wielka szkoda, bo w promocji bardzo się opłacała :)
UsuńMagnes żeby ściągnąć maskę ?!?! życie zaskakuje ;) ale jeżeli sa takie efekty to aż grzech nie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwiesz, jakie to jest super! efekty mega, ale i samo zdejmowanie jest fajne :)
Usuńbardzo fajna!
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo :D !!! :)
UsuńKurcze, lubię takie kosmetyki, aż się czasem zastanawiam czy nie przesadzam :p
OdpowiedzUsuńz maskami? Nigdy! :)
UsuńSkład stworzony dla mnie jednak to ściąganie trochę mnie odstrasza :) Lubię albo sheet maski, albo te do zmycia wodą :) Po ostatnich przebojach z bardziej i mniej naturalnymi peel-offami nie preferuję dziwnych konsystencji :D
OdpowiedzUsuńNie ma co się bać, szybko i bezproblemowo. Ja akurat lubię taki typ masek, nie robią mi bałaganu w łazience ;) Tutaj zmycie wodą byłoby grzechem, tyle cudownych składników nie może się marnować :)
UsuńWygląda bardzo elegancko, jestem ciekawa jak by się u mnie sprawdziła ale chyba jeszcze trochę za wcześnie... Polecę ją bardziej mamie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że sprawdzi się nie tylko dla skóry dojrzałej :)
UsuńWyglada ciekawie, musze ja zakupic i przy okazji ta z Sephora rowniez. Uwilbiam takie maseczki 😍
OdpowiedzUsuńte z Sephora polecam również :)
UsuńJestem ciekawa, jak by się u mnie sprawdziła, mam żel do twarzy z tej firmy i jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, mam krem do twarzy, krem do rąk, żel do mycia oraz maskę. Wszystkie te kosmetyki zasługują na uwagę :)
Usuńkręci mnie ta maska no i te foty <3
OdpowiedzUsuń♡ ♡ ♡
UsuńIntrygujący produkt, zwłaszcza sposób usuwania z twarzy :) Jednak cena regularna powalająca.
OdpowiedzUsuń