COACH Eau de Toilette
6/18/2017
Po niezwykle udanej premierze zapachu COACH w jesiennej odsłonie dziś mam dla was perełkę, wodę toaletową w wiosennej odsłonie. Najnowsza propozycja marki Coach - Eau de Toilette - zainspirowana energią i wielkomiejskim stylem Nowego Jorku.
Zapach na pierwszy rzut pełen kontrastów - nuty gruszki, róży, drzewa cedrowego oraz piżma - wybrzmiewa na mojej skórze niezwykle kwiatowo. Przywołuje na myśl skąpaną w słońcu wietrzną plażę z szumiącym morzem w tle. Ale nie banalną i oczywistą. Lekko zabawny i zwiewny w otoczeniu białych kwiatów zachwycił mnie od pierwszego wrażenia.
Coach - Eau de Toilette rozbrzmiewa nutą świeżej gruszki, która po chwili ustępuje miejsca ponadczasowej i eleganckiej róży Alba, by zachwycić na końcu zmysłowym akordem drzewa cedrowego. Najnowszy zapach jest ucieleśnieniem niezależności i kobiecego piękna.
Kreatorkami tego niezwykłego zapachu są: Sonia Constant i Natalie Gracia-Cetto, które mają swój udział w tworzeniu m.in. zapachów dla Burberry, Desigual oraz Guerlain.
12 komentarze
Ostatnio wąchałam go w drogerii ale zastanawia mnie jego trwałość? Dziś pisałam o cudownym letnim zapachu Marc Jacobs, który niestety bardzo szybko się ulatnia i szukałabym czegoś sprawdzonego :(
OdpowiedzUsuńNo akurat ten zapach jest niezwykle trwały :)
UsuńUwielbiam gruszki więc jestem ciekawa jakbym odebrała go w zapachu ;)
OdpowiedzUsuńakurat gruszek mój nos nie uświadczył ;)
UsuńSzkoda buuu ;(
Usuńmoże u Ciebie rozwinie się gruszka, na mojej skórze jedynie kwiaty zostają ;)
Usuńuwielbiam buteleczki Coach <3 a zapachy też są niczego sobie - zwłaszcza ten
OdpowiedzUsuńjest przeurocza, też je uwielbiam :) Klasa sama w sobie <3
UsuńTen perfum to dla mnie nowość, przyznam że nie miałam okazji go wąchać. Bardzo mnie zaintrygowała buteleczka, przy okazji chętnie bym zobaczyła jaki ma zapach :)
OdpowiedzUsuńkwiatowy, dla mnie to czysty kwiat :)
UsuńTa gruszka i mandarynką brzmią iście smakowicie. Na pewno go powącham przy najbliższej okazji, bo wydaje się idealnie dla mnie stworzony! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bardziej kwiatowy niż smakowity, warto jednak sprawdzić, jak rozwija się na Twojej skórze :)
Usuń