LOREAL vs. Celia - test pomadek

I tu się zdziwiłam. Kilka dni temu kupiłam pomadko-błyszczyk z firmy Celia, bardzo się ucieszyłam, ponieważ to trudno dostępny towar, polski...

I tu się zdziwiłam. Kilka dni temu kupiłam pomadko-błyszczyk z firmy Celia, bardzo się ucieszyłam, ponieważ to trudno dostępny towar, polski produkt i do tego w dobrej cenie (11,20 pln). Od samego początku chodziło za mną, że chyba coś podobnego kiedyś już miałam. I po kilku dniach trafiłam! Odnalazłam w swej przepastnej   szminkowej kosmetyczce tę, którą zakupiłam 2 lata temu na aleegro przez zupełny przypadek. Na długo stałą się ona moją ulubienicą. Dziś pokażę Wam obydwie i napiszę parę słów na ich temat nawilżających pomadko-błyszczyków:


- Celia nr 602
- LOREAL Colour Juice (wersja amerykańska, europejska występuje pod nazwą Glam Shine)



Opakowanie podobne, Loreal masywniejsze srebrne, Celia złotawe, bardziej plastikowe. Niestety minus dla Celii za trudności w otwieraniu. Obie jednak ładnie wyglądają. Celia ma w środku delikatne logo, LOREAL nigdzie go nie posiada.


Obie mają delikatną konsystencję, ładnie się rozprowadzają. Pachną i smakują obie tak samo (identycznie) - smak owoców (truskawek) i lata, są przepyszne. LOREAL ma powiększać optycznie usta, czego oczywiście nie widzę :) Obie mają ładny i naturalny połysk, ładnie nawilżają usta, Jeśli zaś chodzi o trwałość, to chyba LOREAL dostanie więcej punktów niż Celia, ale być może jest to kwestia koloru. Nie ma uczucia lepkości i szminki się nie rozmazują.


Kolory to rzecz indywidualna, pokazuję Wam obie szminki powyżej, swatche zostały zrobione w świetle dziennym. Obie bardzo ładnie wyglądają na ustach. Celia w kolorze 602 jest bardziej różowa, LOREAL w kolorze 828 jest bardziej brązowy.


Ceny LOREAL nie pamiętam, ale wiem, że można je dostać na allegro za niską cenę (niższą niż Celia ;)). Obie szminki dołączają do moich ulubieńców, moim zdaniem niczym się nie różnią oprócz opakowania i koloru. 


Zdecydowanie polecam.


Trzymajcie się!

ETYKIETY:

Zobacz także:

5 komentarze

  1. Celia w tej gamie nudziaków stanęła na wysokości zadania. Tylko opakowania mogłyby być ładniejsze, ale kolorki piękne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Celię, też mam nr 602 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie nie znalazłam innego koloru dla mnie, same nudziaki ;) I powiem Wam, że Celia mnie zaskoczyła miło. A wiecie, że to DAX Cosmetics?

    OdpowiedzUsuń
  4. Lorealka fajna.Tez mam ale w troszke innym odcieniu.A i celie mam kochana.Dla mnie obie rewelacyjnie sie sprawdzaja

    OdpowiedzUsuń
  5. posiadam dwie pomadki z błyszczykiem z Celii , jedna nr 2 a druga 507, obie są super. Za Astora nie zamierzam przepłacać, bo tu płacimy za reklamę, to tyle w temacie

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog