Bielenda | Drogocenny olejek arganowy

Olejki to zdecydowanie to co lubię. Do włosów (muszę wrócić do olejowania), do ciała oraz do twarzy (olejek busajna wciąż rządzi). Chę...


Olejki to zdecydowanie to co lubię. Do włosów (muszę wrócić do olejowania), do ciała oraz do twarzy (olejek busajna wciąż rządzi). Chętnie sięgnęłam też po olejek arganowy Bielendy. Produkt dedykowany jest dla każdej cery, idealnie ma się sprawdzać do ciała, twarzy i włosów. 

Ja swój olejek stosowałam do ciała - nie planowałam go stosować do włosów (brak czasu), a do twarzy stosuję olejek busajna, który kocham, kocham, kocham i na jesieni wracam do niego z ogromną przyjemnością. 

Poniżej macie zdjęcie składu, pewnie lubisiów kosmetyków naturalnych nie powali. U mnie bardzo dobrze sprawdził się do ciała. Latem, od razu po wyjściu spod prysznica - psik psik i po sprawie. Pamiętajcie, aby aplikować olejki na wilgotną skórę. W innym przypadku, zamiast ją nawilżyć - wysuszy. 

Produkt idealnie nawilżał skórę, dość szybko się wchłaniał. Podoba mi się jego zapach - delikatny. Nie utrzymuje się długo, ale akurat mi to nie przeszkadza. 



Mam jedno 'ale' do tego olejku i prośbę do Bielendy - zmieńcie opakowanie. Olejek nakładając od razu po kąpieli wyślizguje się z dłoni. Jak już go dłużej używamy butelka jest lekko natłuszczona i wtedy już potrzebujecie dwóch rąk, aby wydobyć kosmetyk.

Naklejka po pewnym czasie odchodzi, no i to też nie wygląda estetycznie. 

Jest całkiem wydajny. Zanim dobił dna służył mi dobrych kilka tygodni rano i wieczorem.


Lubię się z kosmetykami Bielendy od lat, swego czasu ich dwufaza do demakijażu była moim ulubieńcem przez lata. 

Znacie? Lubicie? 

ETYKIETY:

Zobacz także:

20 komentarze

  1. Nie używałam go, ale skład przyjazny i faktycznie do ciała może się sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również nie znam tego olejku ale Bielendę lubię.Ja bym go wypróbowała jeszcze na włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja juz unikam arganu bo wiem, ze nie dla mnie on :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się w końcu na niego skusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli lubisz olejki warto, bo nie jest to droga impreza :)

      Usuń
  5. uwielbiam Bielendę, także ten olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię tego typu kosmetyki :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam go już parę razy, ale jakoś mnie nie skusił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie znam go, ale z chęcia bym wypróbowała :) ja dopiero zapoznaję się z kosmetykami Bielendy i póki co jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie produkty do ciała mają ciekawe :) Firma, która się rozwija, nie stanęli w miejscu i za to chwała im :)

      Usuń
  9. Nie lubię efektu, jaki olejki zostawiają na ciele. Moja skóra zupełnie tego nie wchłania, co kończy się totalnym okłaczeniem we współudziale mojego kota... Także zostaje przy balsamach i kremach do ciała :) Do włosów używam Khadi i też ostatnio mocno opuściłam się w jego używaniu...
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam słabość do Bielendy...lubie ..mysle,mze to całkiem przyzwoite kosmetyki. Tego olejku nie kupiłam..ale mam za to dwa do twarzy i bardzo mi sluza ..pewnie pojawia sie na blogu u mnie

    OdpowiedzUsuń

Wybrane dla Ciebie

Instagram @subiektywnablog