Multimasking. Ulubione maski ostatnich tygodni.
3/16/2017
Od jakiegoś czasu siadam do tego posta, przy ilości masek, jakie używam, trudno jest wybrać zaledwie kilka. Zebrałam się i jest. Wpis o ulubionych maskach, których używam w ostatnich tygodniach, a nawet miesiącach. Te, po które sięgam najczęściej, z największą przyjemnością. Oto bohaterki dzisiejszego wpisu:
Zaczynając temat maseczek muszę Wam napisać, że wciąż sięgam regularnie. Nie, używam ich bardzo często. Najczęściej koreańskich i to właśnie je kupuję regularnie. Zabieram je na wyjazdy, wakacje, nie zajmują miejsca, świetnie sprawdzają się kiedy moja skóra wariuje, kiedy zbyt często zmieniam wodę. Nie pokazuję ich w tym poście, ale zaznaczam, że maski w płachcie są u mnie wciąż numerem jeden.
Oczyszczanie
Temat kluczowy w mojej pielęgnacji (mam nadzieję, że w Twojej także!). Do oczyszczania używam regularnie także masek, te po które sięgam najczęściej to: The Body Shop Himalayan Charcoal oraz Filorga Scrub & Mask. Pierwsza to mój absolutny hit, zresztą każda z masek z The Body Shop, które ostatnio pojawiły się w ich ofercie. Genialnie pachnie, cudownie odświeża i naprawdę dogłębnie oczyszcza NIE podrażniając mojej wrażliwej skóry. Nie wysusza jej także. Druga, czyli dwa w jednym od Filorga działa silnie i potrafi mnie podrażnić, kiedy przesadzę z masażem. Posiada drobne i ostre drobiny, których nie powinnam używać, ale nie mogę się powstrzymać. Podrażnienie utrzymuje się kilka godzin, stosuję maskę max. raz na dwa tygodnie. Jest super!
Ukojenie
Niezastąpiona i wciąż numer jeden w mojej kolekcji czyli maska, która nigdy się nie kończy. Peter Thomas Roth Rose Stem Cell Bio-Repair Gel Mask niesamowicie koi podrażnienia i wycisza skórę. Działa najlepiej ze wszystkich masek, jakie miałam. Jej konsystencja jest chłodna (w końcu to żel). Uwielbiam używać jej po zabiegach, a także po maskach głęboko oczyszczających.
Regeneracja
Tu będę miała dla Was dwie propozycje. Obie maski możemy stosować na noc w formie kuracji. Obie sprawdzają się w tej roli świetnie. Pierwsza, EISENBERG Maska Odbudowująca ma formę kremową i lekką. Zazwyczaj nakładam ją na serum hialuronowe Filorga, działa łagodząco i kojąco, nie uczula. Kolejne, czyli Kiehl's - maska z kolendrą i pomarańczą ma już gęstą i konkretną konsystencję, rano przy zmywaniu roluje się pod palcami, bardzo dobrze działa. Mocno odżywia i regeneruje skórę. Obie czekają na osobną recenzję.
Maska dobra na wszystko
HIT i HOT. Można by zakończyć na tym. Żel aloesowy SKIN79 zawiera aż 99% aloesu. ma zbawienny wpływ na wszystko, nawilża i wygładza skórę, przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. Ja stosuję go codziennie jako jeden z kroków pielęgnacyjnych. Nakładam go zaraz po umyciu twarzy, jak się wchłonie lecę z kolejnymi krokami. Idealny do włosów, do ciała, do łagodzenia podrażnień. Niebawem wpis na jego temat.
Znalazłaś coś dla siebie? A może wśród moich ulubieńców są także Twoje maski?
16 komentarze
Peter Thomas Roth ma świetne maseczki i różana i dyniowa to moi ulubieńcy, natomiast maseczki z body shopu mocno mnie interesują, ale boje się, ze nie zdążę ich zużyć, bo mają chyba 6 miesięcy na zużycie lub mniej.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za dynią i jej zapachem... ale słyszałam o dyniowej dużo dobrych opinii :) Co do masek TBS myślę, że zdążysz, jeśli będziesz stosowała regularnie raz w tygodniu :)
UsuńKosmetyki Kiehls strasznie mnie kuszą,zresztą tyle dobrych opinii na ich temat krąży,że muszę wreszcie to sprawdzić na własnej skórze
OdpowiedzUsuńKiehl's oferuje zestawy próbek i miniatur, warto z tego skorzystać :) Maski mają fajne, pielęgnację ciała także, co do twarzy jest kilka bestsellerów :)
UsuńTen żel aloesowy muszę sobie kupić już tyle o nim czytałam że nie mogę przejść obojętnie ;)
OdpowiedzUsuńmusisz! on jest boski :)
UsuńTą z TBS bardzo lubie, a Filorga właśnie chodzi mi po głowie, ale z tego co piszesz to nie wiem czy to dla mnie hmm;)
OdpowiedzUsuńjeśli masz bardzo wrażliwą skórę to lepiej nie sięgaj po Filorga, ja robię ją rzadko, wtedy kiedy moja skóra już bardzo potrzebuje mocniejszego działania, ale staram się z nią nie przesadzać ;)
UsuńZnam jedynie tą z TBS i jak dla mnie bez rewelacji. Ale maseczki uwielbiam ;p
OdpowiedzUsuńdla mnie te z TBS są super! mam 3 :) Ja też mogłabym oprzeć swoją pielęgnację tylko na maskach :))))
Usuńfilorga mnie kusi oj tak..
OdpowiedzUsuńwspaniałe kosmetyki, wysoka jakość i technologia. Zachwyt!
UsuńFilorga <3
OdpowiedzUsuńtak, cudowna :)
Usuńżel aloesowy brzmi dobrze. bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńI jest BARDZO dobry :)
Usuń